Wielka sensacja w Opolu. Beniaminek zaskoczył w pięciosetowym boju

Materiały prasowe / Ryszard Glapiak/TAURON Liga / Na zdjęciu: siatkarki UNI Opole
Materiały prasowe / Ryszard Glapiak/TAURON Liga / Na zdjęciu: siatkarki UNI Opole

Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw. Radomianki, które do tej pory nie straciły choćby seta, musiały uznać wyższość zespołu UNI Opole. Beniaminek rozgrywek Tauron Ligi pokazał wielką klasę (3:2).

Sobotnie spotkanie 4. kolejki Tauron Ligi zapowiadało się niezwykle ciekawie. Zawodniczki beniaminka rozgrywek UNI Opole zaczęły swoją przygodę od wysokiej porażki, później jednak były górą w wyjazdowych starciach z Jokerem Świecie oraz IŁCapital Legionovią Legionowo.

Na ich drodze po pierwsze domowe punkty stanęła E.Leclerc Moya Radomka Radom. Podopieczne Riccardo Marchesiego przystępowały do tego spotkania w roli faworytek - w tym sezonie nie straciły bowiem jeszcze ani jednego seta.

W pierwszej partii różnicy klas nie było widać. Pojedynek od samego początku był bardzo wyrównany, choć ze wskazaniem na zawodniczki gości. Przy stanie 20:18 dla Radomki, do głosu doszły miejscowe. Końcówka była w ich wykonaniu niemal bezbłędna i tym samym UNI Opole zostało pierwszym zespołem, który w sezonie 21/22 urwał seta radomiankom.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał najpiękniejszej golfistki na świecie!

To wyraźnie podrażniło podopieczne trenera Marchesiego. Przyjezdne bardzo szybko wypracowały bezpieczną przewagę. Mając w zapasie sześć, siedem punktów, zawodniczki z Radomia mogły kontrolować przebieg rywalizacji. Tym samym doprowadziły do wyrównania w spotkaniu. Kropkę nad "i" w tej partii postawiła Srna Marković, która popisała się udaną zagrywką.

Przyjezdne nie zdołały pójść za ciosem - było wręcz odwrotnie. To siatkarki UNI Opole wskoczyły na wyższe obroty i w pewnym momencie ich prowadzenie w trzecim secie wynosiło już cztery punkty. Opolanki mogły rozstrzygnąć losy spotkania już w czwartej partii, w której było 23:22.

Ostatecznie trzeba było przeprowadzić tie-breaka. W nim przyjezdne cały czas kąsały swoje rywalki, ale to nie wystarczyło. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały zawodniczki Nicoli Vettoriego.

Najlepszą zawodniczką spotkania była Regiane Bidias, która zapisała na swoim koncie 14 punktów, która zanotowała 85 proc. skuteczność w przyjęciu. Równie dobrze spisywała się Kinga Stronias. W szeregach gości najskuteczniejsza była Katarzyna Zaroślińska-Król.

UNI Opole - E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:2 (25:22, 17:25, 25:22, 24:26, 15:10)

UNI Opole: Makarowska, Bidias, Pellegrino, Bączyńska, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Borawska, Pamuła, Muszyńska, Wołodko

E.Leclerc Moya Radomka: Łazić, Efimienko-Młotkowska, Zaroślińska-Król, Wójcik, Aelbrecht, Alanko, Biała (libero) oraz Szczepańska, Witkowska, Moskwa, Marković

MVP: Regiane Bidias

Czytaj także:
Developres zaczął od demolki. Później zaczęły się schody
Zaskakująca kandydatura na selekcjonera polskich siatkarek. Dawno nie pracował jako trener

Komentarze (4)
avatar
Ave Silessia
17.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gdzie jest " napinka narodowa " niejaki legio-novak ? Znowu nosek narodowy utarty ? Brawo UNI !!!! 
avatar
erektus
16.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Dlaczego ten durny polsat nie pokazuje takich spotkań, tylko Plusligę aż do porzygania