Podbiorą kandydata na selekcjonera kadry?!

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów

Asseco Resovia znowu rozczarowuje. W tym sezonie zespół zbudowany z gwiazd zaliczył zaledwie 5 zwycięstw przy 7 porażkach. Klub jest blisko zatrudnienia nowego trenera. Co ciekawe, to jeden z głównych faworytów w konkursie na selekcjonera Polaków.

W tym sezonie Asseco Resovia Rzeszów znowu nie zachwyca. A transfery poruszyły siatkarskie środowisko. Sprowadzenie z ZAKSY dwóch ubiegłorocznych zwycięzców Ligi Mistrzów: Jakuba Kochanowskiego i Pawła Zatorskiego, słoweńskiego znakomitego środkowego Jana Kozamernika oraz byłej gwiazdy ligi Sama Deroo miało być przepisem na sukces.

No właśnie, miało. Bo jak na swój potencjał rzeszowski klub prezentuje się gorzej niż źle. Zanotował zaledwie pięć zwycięstw w dwunastu meczach i zamiast bić się o pozycję lidera, musi drżeć o awans do fazy play-off. Ostatnia porażka z Aluronem CMC miała być gwoździem do trumny dla trenera Alberto Giulianiego, który pod koniec zeszłego sezonu przedłużył kontrakt o kolejne dwa lata.

Prezes klubu Piotr Maciąg nie próżnował i szukał nowego szkoleniowca. W drugi dzień świąt media społecznościowe obiegła informacja, że trenerem rzeszowskiego zespołu zostanie Marcelo Mendez, o czym jako pierwszy poinformował Gian Luca Pasini. Nasze źródła potwierdzają, że doszło do rozmów pomiędzy przedstawicielami klubu, a trenerem. Obie strony mają być o włos od osiągnięcia porozumienia.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

57-letni Argentyńczyk to prawdziwa gwiazda w świecie siatkówki. Przez 12 sezonów prowadził brazylijską Sadę Cruzeiro zdobywając z nią wszelkie możliwe trofea. Przez ostatnie cztery lata był selekcjonerem reprezentacji Argentyny, z którą zdobył brąz na igrzyskach w Tokio.

Co ciekawe, obok Nikoli Grbicia to Mendez był najczęściej wymienianym nazwiskiem w kontekście selekcjonera reprezentacji Polski. Jednak zatrudnienie Argentyńczyka w Rzeszowie przekreśli jego szanse, bowiem PZPS zabrania łączenia prowadzenia polskich ekip i kadry. W takim wypadku w grze o stanowisko trenera kadry pozostaliby Serb, Lorenzo Bernardi oraz najprawdopodobniej Plamen Konstantinow.

Czytaj więcej:
Zespół Bartosz Bednorza powalczy o pierwsze trofeum w tym sezonie
Jest konkretna data. Wtedy poznamy trenerów siatkarskich reprezentacji

Źródło artykułu: