Sparing nie poprawił humorów w Grupie Azoty Chemiku Police

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police

Policzanki rozpoczęły przygotowania do meczów w 2022 roku. Intensywnym treningom towarzyszył sparing z niemieckim SC Poczdam. Piąta siła Bundesligi odniosła zwycięstwo 3:2 w hali mistrza Polski.

Grudzień nie był dobry miesiącem dla Chemika. Drużyna Jacka Nawrockiego poniosła dwie porażki w Tauron Lidze i przestała być jej liderem. W meczu Ligi Mistrzyń z Imoco Volley Conegliano przegrała gładko 0:3 i straciła kontakt w grupie z obrońcą trofeum. Wypadła poza miejsca premiowane awansem do ćwierćfinału europejskiego pucharu.

Przed końcem roku policzanki rozegrały jeszcze sparing z SC Poczdam. Niemiecka drużyna też nie ma przyjemnych wspomnień sprzed świąt Bożego Narodzenia. W Bundeslidze jest na piątym miejscu i odpadła z "trzecioligowego" europejskiego Challenge Cup wskutek porażek z Savino Del Bene Scandicci.

Chemik wyszedł w eksperymentalnym ustawieniu z Naiane Rios na rozegraniu, Katarzyną Połeć na środku siatki i Aleksandrą Żurawską na pozycji libero. Rywalizacja była zacięta. Pierwszego seta rozstrzygnął na przewagi zespół z Polic, a drugiego SC Poczdam. Wszystko zakończyło się tie-breakiem, w którym zdecydowanie 15:8 wygrała ekipa z Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Tylko przez jednego seta grała kapitan zespołu Jovana Brakocević-Canzian, a na boisku w ogóle nie pojawiły się Agnieszka Kąkolewska i Maria Stenzel. Najwięcej - 16 punktów dla Chemika zdobyła Martyna Łukasik, a dwucyfrowym dorobkiem mogła pochwalić się jeszcze tylko Aleksandra Lipska. Cała drużyna z Polic była lepsza w bloku i serwisie, ale wyraźnie gorsza w przyjęciu oraz ataku.

Grupa Azoty Chemik Police - SC Poczdam 2:3 (27:25, 30:32, 21:25, 15:11, 8:15)

Chemik: Rios, Czyrniańska, Milenković, Połeć, Wasilewska, Brakocević-Canzian, Żurawska (libero) oraz Kowalewska, Łukasik, Lipska, Pol

Czytaj także: Mistrz Polski był tłem. Dużo cierpkich słów po meczu
Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń

Źródło artykułu: