Stawką meczu było pierwsze miejsce w grupie Ligi Mistrzyń i wykonanie dużego kroku w kierunku ćwierćfinału. Został on wybrany wydarzeniem kolejki przez Europejską Konfederację Siatkówki. Wcześniej oba kluby zwyciężały, ale wyzwanie czekające Chemika było większe niż w dwóch poprzednich meczach razem wziętych. Imoco Volley Conegliano potrafiło jeszcze w tym sezonie śrubować rekord świata - 76 wygranych z rzędu.
W grudniu obu drużynom dostał się piach w tryby i poniosły po dwie porażki. Chemik stracił prowadzenie w Tauron Lidze, a Imoco - Klubowe Mistrzostwo Świata. Dlatego w ostatnim meczu przed świętami Bożego Narodzenia trzeba było się budzić. - Nie boimy się, możemy pokazać w tym meczu dobrą siatkówkę - zapewniały mistrzynie Polski, ale na zapowiedziach się skończyło.
Początek nerwowy z obu stron, wypełniony błędami, które nie przystają hitowi tygodnia. Włoska drużyna kilkakrotnie próbowała zbudować przewagę, ale Chemik jeszcze nie panikował. Podopieczne Jacka Nawrockiego potrafiły dogonić Imoco i objąć prowadzenie 15:14. Gorzej, że od tego momentu zdobyły jeden punkt, a przyjezdne siedem. To było decydujące przyspieszenie faworyta, który zwyciężył 25:21.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"
Największe problemy Chemiczkom sprawiały Kathryn Plummer i Paola Egonu. Po stronie gospodyń trudno było kogoś wyróżnić, grały one falami. Otwierała się w tym meczu szansa na sprawienie niespodzianki, ale mistrz Polski jakby nie chciał jej wykorzystać. Ani przez moment Imoco nie znalazło się pod presją w drugim secie i zwyciężyło 25:19.
W Chemiku szwankowało przyjęcie, nie poprawiała jego akcji Marlena Kowalewska, a skuteczność na przykład Bojany Milenković wołała o pomstę do nieba. Okazało się, że dobre chęci to za mało i policzanki nie sprawiły niespodzianki przez świętami Bożego Narodzenia. Powoli gasł jakikolwiek entuzjazm i zapał w Netto Arenie. Imoco wygrało trzeciego seta 25:11 i cały mecz 3:0.
Grupa Azoty Chemik Police - Imoco Volley Conegliano 0:3 (21:25, 19:25, 11:25)
Chemik: Kowalewska, Łukasik, Milenković, Kąkolewska, Wasilewska, Brakocević-Canzian, Stenzel (libero) oraz Lipska, Czyrniańska, Połeć
Imoco: Wołosz, Plummer, Courtney, De Kruijf, Wuczkowa, Egonu, De Gennaro (libero) oraz Gennari, Caravello, Sylla
MVP: Paola Egonu (Imoco)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Imoco Volley Conegliano | 18 | 6 | 6 | 0 | 18:0 |
2 | Grupa Azoty Chemik Police | 12 | 6 | 4 | 2 | 12:7 |
3 | ZOK Ub | 6 | 6 | 2 | 4 | 7:12 |
4 | Fatum Nyiregyhaza | 0 | 6 | 0 | 6 | 0:18 |
Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń
Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police narobił wstydu rywalkom