Piąta porażka Jokera Świecie pod wodzą Piotra Mateli. E.Leclerc Moya Radomka z kompletem punktów

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom

Zmiana na stanowisku szkoleniowca nie pomogła Jokerowi Świecie. Ubiegłoroczny beniaminek Tauron Ligi, pod wodzą Piotra Mateli przegrał po raz piąty. Tym razem zespół znad Wdy musiał uznać wyższość E.Leclerc Moya Radomki Radom (1:3).

Siatkarki Jokera Świecie drugi sezon rywalizują w Tauron Lidze. Obecnie nic nie wskazuje na to, żeby przygoda tej drużyny z siatkarską elitą miała potrwać dłużej. Pod wodzą Piotra Mateli drużyna znad Wdy przegrała pięć kolejnych meczów, zdobywając zaledwie seta. W sobotni wieczór autsajder musiał uznać wyższość E.Leclerc Moya Radomki Radom.

Faworyt meczu był tylko jeden i to się potwierdziło, pierwszego seta zespół Riccardo Marchesiego wygrał 25:18. Radomianki szybko wypracowały przewagę i nawet przez chwilę nie musiały drżeć o wynik. Doskonale prezentowała się pozyskana przed kilkunastoma dniami Natalia Murek, bardzo ofensywnie nastawiona była Katarzyna Skorupa, autorka trzech punktów w pierwszym secie. Świecianki były pozbawione atutów w ofensywie, o czym najlepiej świadczy fakt, że jedną z najlepszych zawodniczek była pod tym względem rozgrywająca Agata Michalewicz, autorka dwóch punktów.

W zespole gospodyń od początku sezonu rozczarowywały Maria Luisa Oliveira i Vangelija Raszkowska. Obie zawodniczki zanotowały dotychczas w rozgrywkach po jednym udanym występie. Przeciwko Radomce również prezentowały się poniżej oczekiwań, choć Bułgarka miewała przebłyski dobrej gry. Dzięki temu miejscowe w drugim secie długi czas utrzymywały się w grze. Goście do nerwowej końcówki doprowadzili w dużej mierze na własne życzenie, za sprawą błędów. W końcówce Katarzyna Skorupa zdołała jednak uspokoić grę swojej ekipy, przechylając szalę zwycięstwa na korzyść gości.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

Trzecia partia rozpoczęła się po myśli przyjezdnych i wszystko wskazywało na to, że mecz szybko dobiegnie końca. Po ataku Freyi Aelbrecht było 7:2. Od tego momentu Joker zaczął grać coraz lepiej. W dużej mierze dzięki rezerwowej Joannie Sikorskiej, która okazała się asem z rękawa. Przebudziła się także Vangelija Raszkowska. Gospodynie od połowy seta przejęły inicjatywę i nie oddały jej niemal do końca. W końcówce minimalną przewagę odzyskały radomianki, które nie wykorzystały piłki meczowej. Skarciła je za to Natalia Skrzypkowska, kończąc seta asem serwisowym.

Stracona partia to wszystko an co pozwoliły sobie przyjezdne. Kolejna okazała się ostatnią w tym meczu. Radomianki po niemrawym początku odjechały na cztery punkty. Asy serwisowe Alexandry Lazić wyraźnie ożywiły zespół. Piotr Matela chwilę później poprosił o przerwę, jednak na niewiele się to zdało. Ekipa z Mazowsza wyciągnęła wnioski z poprzednich dwóch odsłon i nie pozwoliła świeciankom powrócić do gry. Po 23 minutach rywalizacji było po wszystkim.

Joker Świecie - E.Leclerc Moya Radomka Radom 1:3 (18:25, 24:26, 27:25, 18:25)

Joker: Michalewicz, Brzoska, Gawlak, Rachkowska, Skrzypkowska, Oliveira, Jagła (libero) oraz Nowak (libero), Sikorska;

Radomka: Murek, Wójcik Aelbrecht, Lazić, Moskwa, Skorupa, Witkowska (libero) oraz Zaroślińska-Król.

MVP: Alexandra Lazić (E.Leclerc Moya Radomka)

Czytaj także:
Bohaterki ostatnich dwunastu miesięcy. Szóstka Tauron Ligi wg redaktorów portalu WP SportoweFakty
Developres Bella Dolina Rzeszów rozpoczął rok od deklasacji w klasyku

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
8.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic ciekawego ten mecz! Cóż, brawo Radomka!