Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji był zespół Trentino, który zajmuje aktualnie czwarte miejsce w lidze włoskiej. Drużyna z Francji, chociaż w zeszłym sezonie sięgnęła po mistrzostwo kraju, w tym radzi sobie fatalnie. Zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji, a za słabe wyniki zapłacił trener. Także w Lidze Mistrzów w tym sezonie Francuzi jak na razie nie wygrali meczu.
Spotkanie zaczęło się od zdecydowanej dominacji gospodarzy. Po serii dobrych zagrywek Marko Podrascanina wyszli na prowadzenie 7:1. W kolejnych akcjach tylko powiększali prowadzenie, które wzrosło do dziesięciu oczek. Włosi łatwo pokonali rywala do 13.
Podobny obraz gry przedstawiał się w kolejnych dwóch odsłonach spotkania. Dominacja miejscowej ekipy we wszystkich elementach siatkarskich była aż nadto widoczna. 11 punktowych bloków do zaledwie 2 rywala, 9 asów po stronie włoskiej, zero po francuskiej. Nic dziwnego, że niewiele po ponad godzinie mecz zakończył się pewną wygraną podopiecznych Angelo Lorenzettiego.
Itas Trentino - AS Cannes Dragons 3:0 (25:13, 25:13, 25:13)
Trentino: Kazijski, Michieletto, Sbertoli, Lavia, Podrascanin, Lisinac, Zenger (libero) oraz Pinali, D'Heer, Albergati
AS Cannes: Batak, Gruvaeus, Bregent, Koncilja, Annicette, Cveticanin, Mouiel (libero) oraz Tschupp, Gelinski, Demiryurel (libero)
Tabela grupy E:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty | Z-P |
---|---|---|---|---|
1. | Sir Sicoma Monini Perugia | 3 | 9 | 3-0 |
2. | Trentino Itas | 3 | 6 | 2-1 |
3. | Fenerbahce HDI Stambuł | 3 | 3 | 1-2 |
4. | AS Cannes Dragons | 3 | 0 | 0-3 |
Czytaj także:
-> Zmiana lidera w grupie Projektu Warszawa
-> Zaskakujące słowa Gino Sirciego po wyborze Nikoli Grbicia na trenera reprezentacji Polski