Klub Magdaleny Stysiak nie traci kontaktu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Serie A/Foto Galbiati / LVF / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak
Materiały prasowe / Serie A/Foto Galbiati / LVF / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak
zdjęcie autora artykułu

Vero Volley Monza może realnie myśleć o awansie z pierwszego miejsca w grupie do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. W swoim czwartym meczu drużyna Magdaleny Stysiak zwyciężyła 3:0 z ASPTT Miluza.

Włoska drużyna musiała zwyciężyć we Francji, żeby pozostać w kontakcie z będącym na prowadzeniu w grupie VakifBankiem Stambuł. We własnej hali nie miała problemu z ASPTT Miluza i również w rewanżu dyktowała warunki. Najczęściej atakowała Lisa Van Hecke, nieźle radziła sobie znana z Tauron Ligi, Katarina Lazović. Z kolei Magdalena Stysiak nie wystąpiła w tym meczu.

Do najbardziej zaciętego starcia doszło w środę w Moskwie. Dynamo zwyciężyło z THY Stambuł 3:2, choć rozpoczęło konfrontację od wysokiej przegranej w pierwszym secie. Nieco zaskoczone gospodynie potrafiły pozbierać się po falstarcie i nawet objąć prowadzenie w setach, ale postawiły na swoim dopiero w tie-breaku po siatkarskim maratonie.

Fenerbahce Stambuł nie potrzebowało dużo czasu na rozprawienie się z bułgarską Maricą Płowdiw. Turecki gigant miał drobny problem z oporem przeciwnika w pierwszym secie. Pozostałe partie były jednostronne, a Marica nie przebiła się w nich przez granicę 15 punktów. Fenerbahce prowadzi w grupie, a o awans z pierwszego miejsca rywalizuje z Dynamem Kazań.

4. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń:

Grupa B:

ASPTT Miluza - Vero Volley Monza 0:3 (18:25, 22:25, 18:25)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
18
6
6
0
18:2
2
12
6
4
2
14:6
3
3
6
1
5
4:16
4
3
6
1
5
4:16

Grupa C:

Dynamo Moskwa - THY Stambuł 3:2 (16:25, 26:24, 25:19, 18:25, 15:13)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
12
6
4
2
13:6
2
10
6
4
2
12:10
3
10
6
3
3
13:12
4
4
6
1
5
5:15

Grupa D:

Fenerbahce Opet Stambuł - Marica Płowdiw 3:0 (25:22, 25:11, 25:14)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
17
6
6
0
18:3
2
13
6
4
2
14:7
3
5
6
2
4
7:14
4
1
6
0
6
3:18

Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń Czytaj także: Mistrz Polski był tłem. Dużo cierpkich słów po meczu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa

Źródło artykułu: