W tym artykule dowiesz się o:
Włoska drużyna musiała zwyciężyć we Francji, żeby pozostać w kontakcie z będącym na prowadzeniu w grupie VakifBankiem Stambuł. We własnej hali nie miała problemu z ASPTT Miluza i również w rewanżu dyktowała warunki. Najczęściej atakowała Lisa Van Hecke, nieźle radziła sobie znana z Tauron Ligi, Katarina Lazović. Z kolei Magdalena Stysiak nie wystąpiła w tym meczu.
Do najbardziej zaciętego starcia doszło w środę w Moskwie. Dynamo zwyciężyło z THY Stambuł 3:2, choć rozpoczęło konfrontację od wysokiej przegranej w pierwszym secie. Nieco zaskoczone gospodynie potrafiły pozbierać się po falstarcie i nawet objąć prowadzenie w setach, ale postawiły na swoim dopiero w tie-breaku po siatkarskim maratonie.
Fenerbahce Stambuł nie potrzebowało dużo czasu na rozprawienie się z bułgarską Maricą Płowdiw. Turecki gigant miał drobny problem z oporem przeciwnika w pierwszym secie. Pozostałe partie były jednostronne, a Marica nie przebiła się w nich przez granicę 15 punktów. Fenerbahce prowadzi w grupie, a o awans z pierwszego miejsca rywalizuje z Dynamem Kazań.
4. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń:
Grupa B:
ASPTT Miluza - Vero Volley Monza 0:3 (18:25, 22:25, 18:25)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 18 | 6 | 6 | 0 | 18:2 | |
2 | 12 | 6 | 4 | 2 | 14:6 | |
3 | 3 | 6 | 1 | 5 | 4:16 | |
4 | 3 | 6 | 1 | 5 | 4:16 |
Grupa C:
Dynamo Moskwa - THY Stambuł 3:2 (16:25, 26:24, 25:19, 18:25, 15:13)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 12 | 6 | 4 | 2 | 13:6 | |
2 | 10 | 6 | 4 | 2 | 12:10 | |
3 | 10 | 6 | 3 | 3 | 13:12 | |
4 | 4 | 6 | 1 | 5 | 5:15 |
Grupa D:
Fenerbahce Opet Stambuł - Marica Płowdiw 3:0 (25:22, 25:11, 25:14)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 17 | 6 | 6 | 0 | 18:3 | |
2 | 13 | 6 | 4 | 2 | 14:7 | |
3 | 5 | 6 | 2 | 4 | 7:14 | |
4 | 1 | 6 | 0 | 6 | 3:18 |
Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń Czytaj także: Mistrz Polski był tłem. Dużo cierpkich słów po meczu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi na parkiecie? Nie porywa