Klubowy Mistrz Świata wciąż niepokonany. Drużyna Magdaleny Stysiak pokazała pazur tylko w premierowej odsłonie

Materiały prasowe / Serie A/Foto Galbiati / LVF / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak
Materiały prasowe / Serie A/Foto Galbiati / LVF / Na zdjęciu: Magdalena Stysiak

Drużyna Magdaleny Stysiak - Vero Volley Monza w starciu z Klubowym Mistrzem Świata - VakifBankiem Stambuł ugrała jedynie premierowego seta. Kolejne odbyły się pod dyktando mistrza Turcji. W drugim meczu grupy B LP Salo zrewanżowało się ASPTT Miluza.

Na środę zaplanowany został decydujący pojedynek w grupie B o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń. Drużyna Magdaleny Stysiak - Vero Volley Monza potrzebowała zwycięstwa w starciu z Klubowym Mistrzem Świata - VakifBankiem Stambuł, aby przedłużyć szanse na zajęcie pierwszej lokaty. W drugim spotkaniu zmierzyły się zespoły zdecydowanie odstające od czołowej dwójki - LP Salo oraz ASPTT Miluza.

Siatkarki włoskiej drużyny wyszły na spotkanie z mistrzem Turcji bardzo zdeterminowane i to zaprocentowało w końcówce premierowej odsłony. Gospodynie odskoczyły na trzy punkty, by ostatecznie wygrać 25:21. Świetnie w pierwszym secie spisała się Stysiak, która skończyła 5 z 8 ataków, co dało jej 62 proc. skuteczność.

Pierwsza odsłona spotkania była jedyną, za którą można pochwalić Vero Volley Monzę. W kolejnych zespół Polki odstawał, przez co to VakifBank Stambuł zapisał na swoim koncie piątą wygraną w Lidze Mistrzyń z rzędu.

ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!

Atakująca z Polski zakończyła spotkanie z 19 punktami przy 41 proc. skuteczności. Zanotowała również jeden blok. Byłą drugą najlepiej punktującą zawodniczką w meczu, bowiem aż 32 "oczka" na swoim koncie zapisała jej rywalka, szwedka Isabelle Haak.

Vero Volley Monza - VakifBank Stambuł 1:3 (25:21, 17:25, 17:25, 12:25)

W drugim spotkaniu grupy B premierowe zwycięstwo w Lidze Mistrzyń odniosły siatkarki LP Salo. Fińska drużyna pokonała 3:1 ASPTT Miluza, rewanżując się za porażkę we Francji.

Po wyrównanej premierowej odsłonie w końcówce zespół z Finlandii odjechał rywalkom. W połowie drugiego seta francuska drużyna prowadziła 16:10, jednak na długi czas utknęła w jednym ustawieniu. Gospodynie zdobyły aż dziesięć punktów z rzędu i utrzymały zdobytą przewagę do końca.

ASPTT Miluza podniosła się jeszcze w trzecim secie, wygranym do 18. W czwartej odsłonie spotkania po bardzo wyrównanej batalii LP Salo po grze na przewagi dopięło swego i zgarnęło pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzyń.

LP Salo - ASPTT Miluza 3:1 (25:19, 25:21, 18:25, 29:27)

#DrużynaPktMZPSety
1 VakifBank Stambuł 18 6 6 0 18:2
2 Vero Volley Monza 12 6 4 2 14:6
3 ASPTT Miluza 3 6 1 5 4:16
4 LP Salo 3 6 1 5 4:16


Przeczytaj także:

Mecz z podtekstami w Stambule. Malwina Smarzek w roli rozjemcy, Lokomotiw blisko ćwierćfinału
Koronawirus pokrzyżował plan. Drużyna Polki odpadła z Pucharu Challenge

Źródło artykułu: