Od czwartku trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. To wywołało oburzenie na całym świecie. Wyciągane też są pierwsze sankcje.
Dla przykładu UEFA odebrała Rosji prawo organizacji finału Ligi Mistrzów w Sankt Petersburgu i nakazała rozgrywanie domowych meczów reprezentacji i klubom na neutralnym terenie. Również inne federacje powoli zaczynają wyciągać konsekwencje.
Wśród nich jest FIVB, które postanowiło odebrać Rosyjskiej Federacji Piłki Siatkowej prawo do organizacji, dwóch rund nadchodzącej Ligi Narodów, które miały odbyć się na terenie Rosji.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem
Jednak w tym roku w Rosji mają odbyć się siatkarskie mistrzostwa świata mężczyzn. Coraz więcej reprezentacji w obecnej sytuacji nie akceptuje takiego rozwiązania. Na bardziej zdecydowane ruchy ze strony FIVB czeka Vital Heynen.
"Sport to nie polityka. Jednak sport ma takie wartości jak szacunek. Szkoda sportowców, ale nie możemy grać z krajem, który rozwiązuje problemy za pomocą wojny. Zakończyć wojnę!!!" - napisał Heynen.
"Dla siatkówki to czas, aby nasze międzynarodowe federacje dawały mocny sygnał..." - dodał Heynen, który ostatnio objął reprezentację Niemiec kobiet.
Czytaj także:
Mistrz olimpijski oburzony oświadczeniem federacji. "Jaki to kryzys?! To wojna, a nie żaden kryzys"
FIVB reaguje. Jest pierwsza decyzja Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej
