- Bardzo wam wszystkim dziękuję, Polakom i moim kolegom po pracy z całego serca. Jesteście wielcy! - ten fragment rozmowy z Jurijem Gladyrem upublicznił w swojej relacji instastories Karol Kłos.
Środkowy reprezentacji Polski postanowił w ten sposób docenić i odwdzięczyć się Polakom, którzy spontanicznie zorganizowali akcje wsparcia dla mieszkańców Ukrainy, którzy z powodu wojny zmuszeni byli opuścić swój kraj. W większości miast od kilku dni trwają zorganizowane zbiórki oraz akcje pomocowe, które mają pomóc naszym sąsiadom ze wschodu, odnaleźć się w niezwykle trudnej da nich sytuacji.
- To kawał skurczybyka. Jurij (Jurij Gladyr - dop. red.) to stara szkoła. Nie pokazuje uczuć na zewnątrz... tym bardziej chciałem podzielić się tą wiadomością z Wami. Nigdy nie publikowałem wiadomości prywatnych od moich kolegów (bez ich zgody), ale tu zaryzykuję. Ciśnijcie dalej, dorzucajcie swoją cegiełkę, pomagajcie, bo tak trzeba! To piękne jak w trudnych chwilach potrafimy się zjednoczyć i stanąć na wysokości zadania - napisał Karol Kłos.
Wyrazy solidarności z mieszkańcami Ukrainy ze strony sympatyków polskiej siatkówki płyną od kilku dni. Podczas turnieju finałowego Pucharu Polski kibice w wymowny sposób dali do zrozumienia, co sądzą na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na trybunach pojawiły się liczne transparenty i wyrazy wsparcia oraz okrzyki potępiające atak Rosji na naszych wschodnich sąsiadów.
Oto dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod tekstami o inwazji Rosji na Ukrainę
Czytaj także:
W końcu! FIVB podjęła decyzję ws. MŚ w Rosji
Polak nie chce grać z Rosjanami. "Ciężko to sobie wyobrazić"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)