Polska przejmie wielką imprezę od Rosjan?! Jest deklaracja ministra

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarzy

Kamil Bortniczuk w rozmowie z Radiową Trójką zdradził, na jakim etapie są starania Polski o organizację mistrzostw świata w siatkówce. Dodatkowo ujawnił, jak może wyglądać sam turniej, który niedawno odebrano Rosji.

W tym artykule dowiesz się o:

Za kilka miesięcy odbędą się mistrzostwa świata w siatkówce. Gospodarzem miała być Rosja, ale FIVB podjęła decyzję o odebraniu organizacji turnieju państwu, które wszczęło wojnę w Ukrainie. Teraz działacze muszą jak najszybciej zdecydować, gdzie będą rywalizować najlepsze drużyny na świecie.

Nie jest tajemnicą, że Polski Związek Piłki Siatkowej zadeklarował, że jest gotów przejąć imprezę. Dodatkowo państwo jest chętne w tym pomóc. Rozpoczęły się już pierwsze rozmowy na ten temat.

Potwierdził to Kamil Bortniczuk, który był gościem Radiowej Trójki w programie "Salon polityczny Trójki". Minister sportu zdradził, że jest plan, aby mistrzostwa świata odbywały się nie tylko w Polsce.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

- Jestem dobrej myśli. Jeśli nie samodzielnie, bo to bardzo duże wyzwanie, to we współudziale z innymi, liczącymi się krajami będziemy tę imprezę w Polsce mieć. Wierzę w to - mówi Bortniczuk.

Mistrzostwa świata w kilku krajach mają być symbolem. W trakcie wojny w Ukrainie okazało się, że Europa i wiele krajów z innych zakątków świata potrafi się zjednoczyć.

- Rozmowy na poziomie światowej federacji są w początkowej fazie. Z informacji, które posiadam, wynika, że istnieje taki sposób myślenia, żeby w obliczu sytuacji, w której się znajdujemy, zorganizować tę imprezę tak, by pokazać jedność świata zachodu. Myślę, że rozgrywanie turnieju w kilku krajach jednocześnie, byłoby wyrazem naszej solidarności - tłumaczy minister sport.

Rosja w wyniku wojny, którą wszczął Władimir Putin, niemal we wszystkich dyscyplinach sportowych została odseparowana od świata. Niestety, rosyjski przywódca nadal nie wycofał swoich wojsk. Codziennie bombardowane są ukraińskie miasta i ginie coraz więcej ludności cywilnej.

Prezes PZPS zadowolony z reakcji federacji. "Lepiej późno niż wcale" >>

Polski gigant traci halę. Mogą się w niej schronić uchodźcy z Ukrainy >>