Włoskie zespoły z Polkami w składzie powalczą o awans do finału Ligi Mistrzyń. W PlusLidze nadrobią zaległości

Materiały prasowe / Serie A/foto Rubin / LVF / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / Serie A/foto Rubin / LVF / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Na środę zaplanowano pierwszy pojedynek włoskich drużyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń. Walkę o awans do finału stoczą zespoły Magdaleny Stysiak i Joanny Wołosz. Natomiast w PlusLidze odbędzie się zaległe starcie z 16. kolejki.

Z uwagi na wykluczenie rosyjskich ekip z europejskich pucharów Vero Volley Monza Magdaleny Stysiak powalczy z Imoco Volley Conegliano Joanny Wołosz od razu o finał Ligi Mistrzyń. Zwycięzca włoskiego pojedynku w półfinale otrzyma wolny los, bowiem do skutku nie dojdą derby Dynama.

Ekipa Wołosz w zeszłym sezonie okazała się najlepszym zespołem Europy, pokonując w finale VakifBank Stambuł. Obrońca tytułu aktualnie nie dominuje reszty drużyn tak jak wcześniej, w lidze zajmuje obecnie trzecie miejsce, jednak z uwagi na zaległe spotkanie może się to niedługo zmienić.

Forma Stysiak i spółki również zachwyca. Gospodynie są aktualnie najlepszym zespołem w swojej lidze. W bezpośrednim starciu ze zwycięzcą Ligi Mistrzyń, Vero Volley Monza odniosła sensacyjne zwycięstwo, pokonując grające u siebie rywalki 3:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: David Beckham w nowej roli. Świetnie sobie radzi z patelnią

W PlusLidze zaległy mecz z 16. kolejki rozegrają Cerrad Enea Czarni Radom, którzy przed własną publicznością spróbują zaskoczyć faworyzowaną Asseco Resovię Rzeszów.

Gospodarze w tym sezonie nie zachwycają, bowiem zajmują dopiero dwunastą lokatę w tabeli. Potrafią jednak zaskakiwać faworytów jak mało kto, na rozkładzie mają już Projekt Warszawę, Aluron CMC Wartę Zawiercie, a nawet Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. W środę radomianie staną przed szansą na sprawienie kolejnej niespodzianki, bo gościć będą walczących o zapewnienie sobie awansu do ćwierćfinału rzeszowian.

Podopiecznym Marcelo Mendeza zdecydowanie brakuje stabilności, bowiem przed sezonem stawiani byli w roli faworyta do walki o medale. Aktualnie Asseco Resovia Rzeszów musi uważać, żeby nie wypaść z czołowej ósemki. W miniony weekend rzeszowianie wywieźli z Lublina komplet punktów i w środę ponownie powinni odnotować kolejne zwycięstwo.

Ćwierćfinałowe spotkanie w Lidze Mistrzyń:

20:30, Vero Volley Monza - Imoco Volley Conegliano (transmisja w Polsacie Sport Extra)

Środa w PlusLidze:

17:30, Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów (transmisja w Polsacie Sport)

Przeczytaj także:
TAAK! Wielkie zwycięstwo polskiego klubu w Lidze Mistrzów. Gigant pokonany
"Co za mecz!" Siatkarska Polska gratuluje Developresowi Bella Dolina Rzeszów wygranej w Lidze Mistrzyń

Komentarze (11)
avatar
Legionowiak 4.0
9.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Monza i Conegliano! Ciekawie to brzmi, ale mnie to nie interesuje! Gdy widzę nasze siatkareczki w Serie A, to ja wolę zdecydowanie oglądać naszą Tauron Ligę, gdzie gra nasza Legionovia Legionow Czytaj całość