Były reprezentant Polski grzmi. "To skostniała instytucja"

W meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów chciały grać z opaskami w barwach Ukrainy, ale nie pozwoliła na to Europejska Federacja Siatkówki. Łukasz Kadziewicz odniósł się do tej sytuacji w "Przeglądzie Sportowym".

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Łukasz Kadziewicz WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Łukasz Kadziewicz
Tuż przed meczem 1/4 finału Ligi Mistrzów z VakifBankiem Stambuł siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów musiały zdjąć opaski w barwach Ukrainy. Na grę z takimi akcentami nie pozwoliła bowiem Europejska Federacja Siatkówki.

- Dostaliśmy od pani supervisor informację, że CEV jest apolityczny i żebyśmy nie obnosili się z takimi symbolami, bo możemy przez to ponieść konsekwencje - powiedział nam Marek Pieniążek, dyrektor zarządzający Developresu.

Teraz do tej decyzji CEV odniósł się Łukasz Kadziewicz. Były siatkarz nie hamował się w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca

"Jedną z patologii CEV pokazała ostatnia sytuacja z meczu Developresu Bella Dolina Rzeszów w Lidze Mistrzyń przeciwko VakifBankowi Stambuł. Nakazano wówczas zawodniczkom ściągnąć opaski w barwach ukraińskiej flagi, twierdząc, że CEV nie jest narzędziem politycznym. Guzik prawda" - zaznaczył.

Następnie zrobiło się jeszcze dosadniej. "To skostniała instytucja, która koncentruje się na tym, aby zapełnić własne portfele, a farmazony o braku połączenia między polityką a sportem jest po prostu kłamstwem" - kontynuował.

"Czego pozbawiłyby europejską federację flagi na koszulkach siatkarek? Godności? Ona już dawno ją straciła, podobnie zresztą jak każda sportowa federacja, która liczyła na to, że sytuacja na wschodzie naturalnie się rozwiąże. Tyczy się to zarówno CEV, FIVB, FIFA, jak i UEFA" - podsumował Kadziewicz.

Czytaj także:
Zespół Polaka nie powstrzymał finalisty Ligi Mistrzów, który przybliżył się do włoskiego półfinału
Trener zaskoczył po trzysetowej porażce. "Jestem dumny z chłopaków"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×