Itas Trentino było zdecydowanym faworytem ćwierćfinałowego starcia, w którym przyszło im mierzyć się z ekipą Adama Kowalskiego, Berlin Recycling Volleys. Włoski zespół w zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów dotarł do finału, w którym musiał uznać wyższość Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Właśnie w 2021 roku oba zespoły spotkały się na tym samym etapie. Drużyna z Niemiec była w stanie zdobyć zaledwie jednego seta w dwumeczu.
Przez pierwszą połowę premierowej odsłony warunki gry dyktowali gospodarze, ale rywale odrobili stratę i przejęli inicjatywę (13:11). Końcówka była bardzo wyrównana, Itas Trentino nie wykorzystało pierwszej piłki setowej, ale ta sztuka udała im się za trzecim razem.
Kolejna partia odbyła się już tylko pod dyktando Włochów. Szybko wypracowana siedmiopunktowa przewaga pozwoliła na kontrolowanie gry do samego końca, dzięki czemu Itas Trentino prowadziło już 2:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: David Beckham w nowej roli. Świetnie sobie radzi z patelnią
Zdecydowanie więcej walki miało miejsce w trzecim secie. Po wyrównanej połowie partii gospodarze odskoczyli na trzy punkty (16:13). Rywale zdołali odrobić stratę, ale więcej zimnej krwi w końcówce zachowali Włosi.
Itas Trentino bez większych problemów pokonało 3:0 Berlin Recycling Volleys i przybliżyło się do półfinału Ligi Mistrzów. Na zwycięzcę tego spotkania czeka już Sir Sicoma Monini Perugia, w której występuje Wilfredo Leon.
W dwóch pierwszych setach na parkiecie pojawił się libero, Adam Kowalski. Polak nie zdołał pomóc swojemu zespołowi w uniknięciu porażki, a całą ostatnią partię spędził na ławce.
Itas Trentino - Berlin Recycling Volleys 3:0 (27:25, 25:19, 25:22)
Itas Trentino: Michieletto, Lisinac, Pinali, Kazijski, Podrascanin, Sbertoli, Zenger (libero) oraz D'Heer, Cavuto
Berlin Recycling Volleys: Schott, Mote, Patch, Carle, Jendryk, Grankin, Danani (libero) oraz Kessel, West, Sotola, Tuia, Kowalski (libero)
Przeczytaj także:
Emocjonalne spotkanie dla Andrea Gardiniego. Włoch wykorzystał odwiedziny w ojczyźnie
Nowe informacje w sprawie gospodarza MŚ 2022. Wiemy, co z Polską