Znamy kolejnego uczestnika fazy play-off. Kadrowe kłopoty Energi MKS-u Kalisz

Materiały prasowe / Bartłomiej Budny / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała
Materiały prasowe / Bartłomiej Budny / Na zdjęciu: siatkarki BKS BOSTIK Bielsko-Biała

Ten mecz rozstrzygnął kolejne niewiadome w dolnej części tabeli Tauron Ligi. W spotkaniu zamykającym 21. serię gier BKS Bostik Bielsko-Biała pokonał Energę MKS Kalisz w czterech setach i zapewnił sobie prawo gry w ćwierćfinale rozgrywek.

Przed pierwszym gwizdkiem w grze o dwa miejsca w fazie play-off były jeszcze trzy drużyny - poza ekipami z Bielska-Białej i Kalisza, które mierzyły się ze sobą bezpośrednio, liczyło się jeszcze UNI Opole. Przed tygodniem BKS Bostik odniósł zwycięstwo, które bardzo przybliżyło drużynę do ósemki - pokonał u siebie E.Leclerc Moya Radomkę Radom 3:2.

- Miałyśmy trudniejszy okres, gdzie mało było wolnego, więc tym bardziej cieszy zwycięstwo. To był bardzo długi wyrównany mecz pełen długich akcji. Powiedziałyśmy sobie, że skoro w pierwszej rundzie udało nam się pokonać Radomkę, to znaczy, że jesteśmy w stanie zrobić to drugi raz - powiedziała w rozmowie z klubową telewizją atakująca bialskiej ekipy Gabriela Orvosova.

Wtorkowe spotkanie rozpoczęło się jednak świetnie dla drużyny gości. Nie do zatrzymania na lewym skrzydle była Aleksandra Dudek, a dodatkowo jej koleżanki z Energi MKS-u Kalisz czuły się bardzo pewnie w polu serwisowym i to przełożyło się na pewne zwycięstwo 25:21.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

W drugiej partii zespół Adama Czekaja również do pewnego momentu czuł się na boisku bardzo pewnie. Wygrał osiem z dziesięciu pierwszych akcji. Jednak przy stanie 11:8 dla przyjezdnych boisko z powodu kontuzji opuścić musiała środkowa Sonia Kubacka, a w szeregach kaliskiej ekipy nie było już nominalnej środkowej. Zastąpiła ją więc Oriana Miechowicz. To był przełomowy moment seta i - jak się później okazało - także meczu. Gospodynie w końcowej fazie tej partii odwróciły jej losy i choć przegrywały 15:18, zdołały wygrać 25:21.

O trzeciej części gry właściwie można napisać jedynie, że się odbyła. W drużynie z Wielkopolski totalnie siadło przyjęcie i nie było nawet możliwości, by nawiązać walkę z przeciwniczkami. Energa MKS w trwającym zaledwie 19 minut secie zdołał wygrać jedynie osiem akcji.

Czwarta partia okazała się formalnością. BKS Bostik Bielsko-Biała złapał nowe siły, a zespół do zwycięstwa poprowadziły skrzydłowe - Weronika Szlagowska oraz Gabriela Orvosova. Druga z wymienionych po spotkaniu odebrała nagrodę MVP. Zwycięstwo ekipy Bartłomieja Piekarczyka 25:18 pozwoliło wygrać spotkanie 3:1 i zgarnąć trzy punkty, które zapewniły zespołowi spod Beskidów prawo gry w fazie play-off i jednocześnie pozbawiły tej możliwości siatkarki z Kalisza.

W ostatniej serii gier fazy zasadniczej za tydzień Energa MKS podejmie Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz, a BKS Bostik - ŁKS Commercecon Łódź.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Energa MKS Kalisz 3:1 (21:25, 25:21, 25:8, 25:18)

BKS Bostik: Polak, Kazała, Pierzchała, Orvosova, Szlagowska, Drabek (libero) oraz Bartkowska, Chmielewska, Borowczak.

Energa MKS: Gajewska, Dudek, Kubacka, Drużkowska, Żurowska, Łukasik, Bałuk (libero) oraz Miechowicz, Mucha, Kucharska.

MVP: Gabriela Orvosova (BKS Bostik).

Czytaj też: Kawka w Turcji. Zima (znów) zaskoczyła kraj

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty Chemik Police 56 22 18 4 60:18
2 KS DevelopRes Rzeszów 55 22 20 2 63:25
3 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:32
4 IŁ Capital Legionovia Legionowo 42 22 16 6 53:38
5 Grot Budowlani Łódź 36 22 11 11 45:37
6 MOYA Radomka Radom 36 22 11 11 46:38
7 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 31 22 11 11 42:47
8 UNI Opole 26 22 9 13 38:51
9 Energa MKS Kalisz 23 22 7 15 35:53
10 KGHM #VolleyWrocław 17 22 6 16 27:56
11 Metalkas Pałac Bydgoszcz 17 22 5 17 32:57
12 Joker Świecie 11 22 3 19 21:61
Źródło artykułu: