Rywalizacja w fazie zasadniczej PlusLigi dobiega końca. W piątek PSG Stal Nysa zdobyła w Warszawie tylko dwa punkty, przez co zakończyła rozgrywki na ostatnim miejscu. Niewiadomą pozostaje natomiast skład play-offów, bowiem Trefl Gdańsk rozegra zaległe spotkania dopiero po ostatniej kolejce. Zespół z Trójmiasta może wyrzucić z czołowej ósemki drużynę ze stolicy Polski.
Na sobotę zaplanowane zostały trzy spotkania 26. kolejki PlusLigi. Siatkarskie emocje rozpocznie starcie w Bełchatowie, gdzie miejscowa PGE Skra zmierzy się z Cerrad Enea Czarnymi Radom. Następnie przeniesiemy się do Zawiercia, tam Aluron CMC Warta gościć będzie beniaminka - LUK Lublin. Na sam koniec dnia odbędzie się najciekawszy pojedynek, w którym to Asseco Resovia Rzeszów podejmie Cuprum Lubin. Jeżeli zespół Marcelo Mendeza zgarnie pełną pulę, to w ćwierćfinale trafi na podopiecznych Igora Kolakovicia.
Drużyna z Radomia zakończy sezon na trzynastej pozycji. Ostatni w tabeli zespół z Nysy gonił, ale ostatecznie z Warszawy nie wywiózł kompletu punktów. To oznacza, że radomianie w meczu z PGE Skrą zagrają o nic. Podobnie zresztą gospodarze, którzy nie mają już szans wyprzedzić czołowej dwójki i do fazy play-off przystąpią jako trzeci najlepszy klub fazy zasadniczej. Ich rywalem w ćwierćfinale będzie najprawdopodobniej Indykpol AZS Olsztyn.
ZOBACZ WIDEO: Piękna miss Euro wbiła szpilkę gwiazdorowi Szwecji
Zawiercianie obecnie zajmują czwarte miejsce w lidze i mogą maksymalnie spaść na piąte. Za ich plecami wciąż toczy się rywalizacja, jednak prawdopodobnie w ćwierćfinale zmierzą się z Asseco Resovią. Beniaminek z Lublina zrealizował w tym sezonie swój plan - utrzymał się w PlusLidze. W pewnym momencie LUK włączył się nawet do walki o play-offy, ale ich forma z pierwszej części sezonu zasadniczego uciekła w drugiej.
Wynik spotkania w Rzeszowie może spowodować, że poznamy oficjalnie pierwsze pary ćwierćfinałowe. Gospodarze mają o co walczyć, bowiem jeżeli wygrają za trzy punkty, to w fazie play-off ich rywalem będzie zespół z Zawiercia. W przypadku wpadki namieszać w tabeli może jeszcze Indykpol AZS. Natomiast lubinianie rozegrają jeszcze w tym sezonie dwumecz o dziewiąte lub jedenaste miejsce w zależności od wyniku ich oraz beniaminka.
Sobota w PlusLidze:
14:45, PGE Skra Bełchatów - Cerrad Enea Czarni Radom (transmisja w Polsacie Sport)
17:30, Aluron CMC Warta Zawiercie - LUK Lublin (transmisja w Polsacie Sport)
20:30, Asseco Resovia Rzeszów - Cuprum Lubin (transmisja w Polsacie Sport)
Przeczytaj także:
Ślepsk i GKS Katowice zagrali na przewagi w tie-breaku
Szykuje się zamiana ról w Tauron Lidze