Faworytem spotkania w Gdańsku był miejscowy Trefl, który wciąż ma szanse na awans do ćwierćfinału PlusLigi. Przyjezdni - Indykpol AZS Olsztyn mają już zapewniony udział w fazie play-off, a w sobotę poznali także rywala. O półfinał olsztynianie powalczą z PGE Skrą Bełchatów.
Po wyrównanym początku w połowie pierwszego seta goście mieli problem przebić się przez blok Bartłomieja Mordyla, w efekcie czego miejscowi odskoczyli (13:10). Gdańszczanie powiększyli jeszcze swoją przewagę w końcówce i wykorzystali fakt, że rywale nie wystawili podstawowego składu.
W kolejnej partii szkoleniowiec Indykpolu AZS posłał w bój kolejnych rezerwowych. Gospodarze ponownie odskoczyli w połowie seta, tym razem za sprawą Bartłomieja Lipińskiego i Kewina Sasaka (15:11). Trefl kontrolował grę i nie pozwalał rywalom na zbyt wiele, dzięki czemu zgarnął drugą odsłonę meczu i w całym spotkaniu prowadził już 2:0.
Początek trzeciego seta należał do przyjezdnych, którzy jednak z przewagi nie cieszyli się zbyt długo, bowiem podopieczni Michała Winiarskiego o po skutecznej wideo weryfikacji doprowadzili do remisu (9:9). Gospodarze szybko przejęli inicjatywę i odskoczyli za sprawą asa serwisowego wprowadzonego na zagrywkę Moritza Reicherta (17:14). Gdańszczanie ponownie nie zawiedli w końcówce i po raz trzeci w tym spotkaniu zwyciężyli do 20.
Ostatecznie Trefl zwyciężył 3:0 i wykonał krok w stronę awansu do play-offów. By znaleźć się w nich, muszą zdobyć trzy punkty w dwóch ostatnich spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: Piękna miss Euro wbiła szpilkę gwiazdorowi Szwecji
Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:20, 25:20, 25:20)
Trefl: Mika, Paszycki, Sasak, Lipiński, Mordyl, Kozub, Olenderek (libero) oraz Reichert, Łaba, Pruszkowski (libero)
Indykpol AZS: Andringa, Jakubiszak, Firlej, DeFalco, Siwczyk, Butryn, Gruszczyński (libero) oraz Jankiewicz, Król, Bakiri, Poręba, Ciunajtis (libero)
MVP: Łukasz Kozub (Trefl Gdańsk)
Przeczytaj także:
Asseco Resovia wkracza w fazę play-off. "Teraz naprawdę zacznie się duże granie"
Wejście z kwadratu Polki na miarę utrzymania w elicie! Kapitalny występ Moniki Gałkowskiej