"Sport zamienił się w politykę". Żenująca wypowiedź dyrektora reprezentacji Rosji

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Rosji siatkarzy
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Rosji siatkarzy

Siergiej Tietiuchin skrytykował decyzję FIVB, która zastąpiła Rosję Ukrainą w MŚ 2022 w Polsce i Słowenii. Rosyjski działacz najwyraźniej jest odklejony od rzeczywistości i nie widzi ludobójstwa w Ukrainie.

Drużyną, która zastąpi męską reprezentację Rosji w MŚ 2022, została Ukraina. Będzie rywalizować w miejsce Rosji w grupie A, w której zagrają także Serbia, Tunezja i Portoryko. Wobec dyskwalifikacji Federacji Rosyjskiej Ukraińcom należało się miejsce w mistrzostwach (więcej szczegółów TUTAJ).

Dyrektor generalny rosyjskiej reprezentacji, Siergiej Tietiuchin, w rozmowie z portalem championat.com, zareagował na wiadomość o zastąpieniu Rosji przez Ukrainę. Padły przy tym skandaliczne słowa.

- To jest pytanie do międzynarodowej federacji (FIVB), dlaczego podjęto taką decyzję. Nie będziemy mieli u siebie mistrzostw świata, nie weźmiemy w nich udziału, więc nic nie myślę. Sport zamienił się w politykę - ocenił były rosyjski siatkarz.

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Dyrektor Sbornej dodał też, że nie sądzi, by Ukraina odegrała znaczącą rolę w mistrzostwach, które odbędą się w dniach 26 sierpnia - 11 września na polskich i słoweńskich parkietach.

- Nie sądzę, żeby mieli jakiekolwiek perspektywy. Naprawdę patrzę na pewne rzeczy realnie, dobrze oceniam wszystkie zespoły, ale jest mało prawdopodobne, by Ukraińcy zajęli dobre miejsce - zakończył Tietiuchin.

Mistrz olimpijski z Londynu (w 2012 r.) wydaje się nie dostrzegać lub nie chcieć dostrzegać ludobójstwa w Ukrainie, za które odpowiedzialny jest reżim Władimira Putina.

Zobacz:
Nikola Grbić ogłosił pierwszą listę powołanych. "Zaskoczył wszystkich"