Sezon na zapleczu PlusLigi nie potoczył się po myśli BKS Visły Proline Bydgoszcz, która w półfinale przegrała rywalizację z BBTS Bielsko-Biała i straciła szansę na awans do elity.
Bydgoszczanom na otarcie łez pozostała rywalizacja o brązowy medal Tauron 1. ligi. Z niej zespół znad Brdy wyszedł zwycięsko, pokonując w trzech spotkaniach Polski Cukier Avię Świdnik.
W rywalizacji o trzecie miejsce BKS Visła kropkę nad "i" postawiła przed własną publicznością, pokonując rywali 3:0. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został rozgrywający gospodarzy, Michal Masny. Wyróżnienie to było jego ostatnim w karierze.
Po spotkaniu Słowak z polskim paszportem oficjalnie poinformował o zakończeniu zawodowej kariery. Na ostatni mecz Masnego przyjechała jego rodzina, a także były klubowy kolega, Andrzej Wrona.
O zakończeniu kariery przez Masnego nie zapomniał również jego inny klubowy kolega, Dawid Konarski. Zespół byłego atakującego bydgoszczan toczy rywalizację o brązowy medal PlusLigi, dlatego nie mógł on pojawić się na ostatnim spotkaniu Słowaka.
42-latek łącznie na siatkarskich parkietach rywalizował przez 24 sezony. W naszym kraju występował od 2007 roku, kiedy to awaryjnie został ściągnięty do Płomienia Sosnowiec. W kolejnym sezonie przeniósł się do Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Po raz pierwszy do Bydgoszczy trafił w 2010, z której trzy lata później powędrował do Jastrzębskiego Węgla. To właśnie tam zdobył swój jedyny medal w PlusLidze - brązowy. W Polsce reprezentował następnie barwy Trefla Gdańsk, Cuprum Lubin, a także Warty Zawiercie. W 2020 powrócił do klubu znad Brdy, w którym zakończył karierę. Łącznie w polskich ligach Masny rozegrał 462 spotkania.
Słowak został uhonorowany przez klub, otrzymując pamiątkową koszulkę. Widnieje na niej jego pseudonim - "Miśkin", a także liczba występów w polskich ligach - 462. Ponadto wręczono mu plakat uwieczniający karierę.
Masny mimo bogatej kariery, może czuć pewien niedosyt. Po spadku bydgoszczan doświadczony rozgrywający zdecydował się zostać w klubie, który miał szybko powrócić do elity. W ciągu dwóch sezonów na zapleczu PlusLigi zespół znad Brdy nie był nawet blisko awansu, bowiem ani razu nie awansował do finału.
Przeczytaj także:
Poznaliśmy datę gali 20-lecia Polskiej Ligi Siatkówki
Od III ligi do brązowego medalu Tauron Ligi. Historia jak z bajki Michała Cichego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać