Gwiazdor zupełnie stracił dla niej głowę. "To miłość od pierwszego wejrzenia"

Siatkarscy Lewandowscy

Bartosz Kurek to najlepszy polski siatkarz, a jego żona jest najpopularniejszą spośród partnerek naszych świeżo upieczonych mistrzów Europy. Dlatego analogia z Lewandowskimi nasuwa się sama. No, może poza tym, że Bartosz i Anna mają zdecydowanie więcej powodów do świętowania w narodowych barwach...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Słodka tajemnica

Anna i Bartosz tworzą związek od 2016 roku, a po czterech latach wzięli ślub. Co ciekawe, para ma staż nieco dłuższy niż oficjalny, ponieważ początkowo trzymali swoją relację w sekrecie. Ujawnili się dopiero po pewnym czasie. Zrobiła to Anna, publikując na Instagramie wspólne zdjęcie z podpisem w formie emoji czterolistnej konicznki - symbolem szczęścia.

Bratnia dusza

Bartosz może liczyć na pełne wsparcie Anny. 30-latka to w końcu była znakomita siatkarka, również reprezentantka Polski. Karierę zakończyła w 2018 roku "z przyczyn osobistych". Jej ostatnim klubem był Chemik Police.

"Ona doskonale wie, czego potrzebuję, a ja wiem, czego jej trzeba. Nie muszę tłumaczyć Ani, dlaczego nie ma mnie w domu, czemu nie mogę urwać się z treningu i przyjechać do niej, choć bardzo bym chciał. To, że oboje jesteśmy sportowcami, pomaga nam zorganizować życie" - przyznał Kurek w książce "Ludzie ze złota" autorstwa Edyty Kowalczyk i Jakuba Radomskiego.

Od pierwszego wejrzenia

Bartosz od razu zauroczył się Anną. "Z mojej strony na pewno była to miłość od pierwszego wejrzenia, a co do Ani, to już musicie ją pytać. Jestem ostrożnym facetem, jeśli chodzi o uczucia, ale tutaj od razu wiedziałem, że nie powinienem mieć żadnych obaw" - mówił siatkarz Kowalczyk i Radomskiemu.

W Kraju Kwitnącej Wiśni

Annę na Instagramie śledzi ponad 100 tys. osób. Po zakończeniu kariery towarzyszy Bartoszowi na siatkarskim szlaku. Mieszkali wspólnie w Monzy, gdy on grał w Vero Volley, a od trzech żyją razem w Japonii.

W Kraju Kwitnącej Wiśni Annie nie brakuje miejsc, w których można zrobić efektowne zdjęcia. Jak widać z jej konta, zwiedziła już wiele zakątków tego egzotycznego z punktu widzenia Polski kraju.

Youtuberka

Kilka miesięcy temu Anna ruszyła też na podbój YouTube'a. Założyła konto, na którym relacjonuje życie w Japonii, podróże do innych miejsc świata i udziela porad. To kontent, którego kobiety szukają w Internecie, więc ma swoje grono subskrybentów.