W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Marcin Janusz 3,5*
Grzegorz Łomacz - 4
Nie był to najlepszy mecz Marcina Janusza w tym roku. Niestety, nasz reprezentant miał problemy z wystawami na środek, nie wszystko grało także z rozegraniem do Bartosza Kurka. Skutkiem tego było aż dziewięć punktowych bloków, które wykonała reprezentacja Egiptu. Nie ma co rozpaczać, jest jeszcze sporo czasu by nasz rozgrywający złapał rytm.
Z kolei Grzegorz Łomacz pojawiał się głównie na podwójnych zmianach i zaliczył całkiem przyzwoite wejścia. Nie było jednak efektu "wow", wiec dlatego otrzymał czwórkę.
* oceny są przyznawane w skali szkolnej 1-6
Atakujący:
Bartosz Kurek - 4
Łukasz Kaczmarek - 5
Bartłomiej Bołądź - bez oceny
Jeśli popatrzeć tylko skuteczność w ofensywie Bartosza Kurka to można by być zadowolonym. Bartosz Kurek uzyskał 57 proc. skuteczności w ataku, zanotował dwa bloki i uzyskał łącznie 11 punktów. Jednakże martwić mogą aż cztery "czapy" wykonane przez Egipcjan po jego atakach, z których nie wszystkie były spowodowane nieporozumieniem na linii rozgrywający-atakujący.
Tym razem Łukasz Kaczmarek zagrał bardzo dobry mecz. Zdobył 10 punktów w ofensywie, zanotował aż 53 proc. skuteczności. Dołożył do tego jeden blok, sam też z kolei został zatrzymany. Bartłomiej Bołądź pojawił się na boisku tylko w trzecim secie, więc to za krótko, by go miarodajnie ocenić.
Przyjmujący:
Tomasz Fornal - 5
Kamil Semeniuk - 4,5
Aleksander Śliwka - bez oceny
Można się zastanawiać, dlaczego Marcin Janusz tak rzadko wybierał Fornala w ataku, bo gdy tylko dostawał piłkę, to kończył akcje. Uzyskał aż 75 proc. skuteczności w ofensywie i 59 proc. dokładności w przyjęciu. Do tego dołożył po jednym bloku i asie i zdobył łącznie 8 "oczek".
Kamil Semeniuk z kolei był najbardziej obciążonym zawodnikiem naszej reprezentacji w ofensywie. Został najlepiej punktującym siatkarzem z 13 "oczkami". W ofensywie zaliczył jednak 44 proc. i popełnił trzy błędy, więc mimo dobrej postawy w defensywie zasłużył na czwórkę.
Z kolei Aleksander Śliwka w trzecim secie pojawił się na krótką chwilę, więc nie można go miarodajnie ocenić.
Środkowi:
Mateusz Bieniek - 4
Norbert Huber - 4
Nasi środkowi zagrali przyzwoicie, ale bez wielkiego błysku. W meczu z takim rywalem powinni zdecydowanie częściej blokować. Bieniek ani razy nie zatrzymał rywali i zdobył 3 punkty w ofensywie w pięciu próbach.
Huber wywalczył dwa razy więcej, bo sześć "oczek". Miał jednak 50 proc. skuteczności w ofensywie i do tego dwa razy został zablokowany. Odwdzięczył się przeciwnikom tylko jedną "czapą".
Libero:
Paweł Zatorski - 4,5
To był dobry mecz w wykonaniu naszego libero Pawła Zatorskiego. Zaliczył 47 proc. dokładnego przyjęcia, mimo że miał do pokrycia sporą przestrzeń na boisku. Do tego kilkukrotnie był widoczny w defensywie. Oby tak dalej w meczach z mocniejszymi rywalami.