W tym artykule dowiesz się o:
Rozegrywający: Michał Masny (Delecta Bydgoszcz)
Jedynie ostatni set hitu 16. kolejki PlusLigi dostarczył oczekiwanych emocji. Delecta pewnie pokonała ZAKSĘ a duży w tym udział miał słowacki rozgrywający, przy którym "Profesor" Paweł Zagumny wypadł blado. Doskonałe porozumienie z kolegami z zespołu zaowocowało trzema ważnymi punktami i objęciem fotela lidera.
[b]
Środkowi: [/b]Russell Holmes (Jastrzębski Węgiel), Grzegorz Kosok (Asseco Resovia Rzeszów)
Miniona runda rozgrywek, w duże mierze za sprawą nieoczekiwanych rezultatów, przyniosła spory dylemat co do blokujących, bowiem kilku z nich indywidualnie zaliczyło nie najgorsze występy (jak Karol Kłos czy Jurij Gładyr). Jednak byli też i tacy, którzy dobrze wpisali się w całokształt drużyny. Zdecydowanym "postrachem" na siatce okazał się Grzegorz Kosok, który najskuteczniej blokował (8 razy), a do tego nieźle punktował (łącznie 20 oczek).
Przyjmujący: Stephane Antiga (Delecta), Nikołaj Penczew (Effector Kielce)
31 punktów Bułgara zrobiło wrażenie, tak jak robiły wrażenie na zawodnikach Resovii jego ataki. Dariusz Daszkiewicz może żałować, że w Effectorze ma tylko jednego Penczewa, bo z dwoma sezon PlusLigi byłby zdecydowanie efektywniejszy dla kieleckiej drużyny.
Postawę Stephane'a Antigi świetnie określił jeden z naszych redakcyjnych kolegów: "Delecta grała tak jak Antiga - wystarczyło, że dotknął piłkę, a siatkarze ZAKSY byli tym faktem sparaliżowani do tego stopnia, że nawet nie próbowali jej podbijać. Można powiedzieć, że ręka Antigi działała jak magiczna różdżka. Dotykając piłki zapewniał punkt swojemu zespołowi."
Atakujący: Grzegorz Bociek (Wkręt-met AZS Częstochowa)
Nasz korespondent, naoczny świadek zwycięstwa częstochowian w jaskini lwa, napisał: "31 pkt na jego koncie mówi samo za siebie. W trzecim secie poderwał drużynę do walki i odwrócił losy meczu. W tie-breaku z zimną krwią również praktycznie nieomylny." My nie mamy nic więcej do dodania.
[b]
Libero:[/b] Paweł Rusek (Lotos Trefl Gdańsk)
Nie było łatwo obsadzić pozycję libero, bowiem niemalże wszyscy "jak jeden mąż" woleli eliminować z gry przyjmujących poprzez zagrywanie na nich. Jednym z najmniej "bezrobotnych" w tej kolejce był Paweł Rusek - z zadania wyszedł obronną ręką prezentując się bardzo przyzwoicie.
[b]
[/b]
Wojciech Żaliński nie dał się wyeliminować z gry i zdobył dla swojej ekipy 22 punkty
Ławka rezerwowych: Simon Tischer (Jastrzębski Węgiel), Piotr Nowakowski (Resovia), Wojciech Żaliński (Lotos Trefl), Michał Łasko (Jastrzębski Węgiel).