W tym artykule dowiesz się o:
Trener Andrzej Kowal zdecydował się zacząć konfrontację o brązowy medal w wyjściowym składzie z młodym rozgrywającym, którego atutem niewątpliwie jest wzrost. Spotkanie rozpoczął on w dobrym rytmie, w premierowym secie dobrze pokazując się w punktowym bloku, zdobywając dwa "oczka". [ad=rectangle] Ciężar ataku naszej reprezentacji oparł głównie na skrzydłowych, w całym czterosetowym meczu do środkowych posłał tylko 12 piłek. Nie bał się grać na przełamanie zawodnika, często stosował przerzuty. Rosjanie odczytywali jego zamiary, a wspomniane przerzuty nie zaskakiwały ich chociażby w końcówkach trzeciej partii. Mimo to występ Kędzierskiego oceniliśmy pozytywnie, w tym pod względem technicznym.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Dawid Konarski - 4
Doświadczony atakujący dobrze wprowadził się w spotkanie, w premierowym secie notując 42 proc. skuteczności ataku. Na przestrzeni całego pojedynku spisał się skutecznie, a w ataku skończył równo połowę piłek (15 z 30). Swój dorobek punktowy uzupełnił o dwa bloki i jednego asa. Jednak w końcówce trzeciej odsłony nie udźwignął na swoich barkach odpowiedzialności, wynikającej z bycia liderem zespołu. W czwartym secie został zmieniony przez Szymona Romacia.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Dawid Dryja - 3,5
Środkowi w meczu o brązowy medal nie mieli zbyt dużo pracy w ataku. Dawid Dryja otrzymał sześć piłek, z czego skończył cztery, będąc raz zablokowanym. Nie zanotował on żadnego skutecznego bloku, lecz sprawiał duże problemy swoją zagrywką - Rosjanie mieli trudności z przyjmowaniem jego mocnego serwisu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Grzegorz Kosok - 4
Wyczuwał zamiary rozgrywającego Rosjan, ale nie przekładało się to na punkty w bloku, gdyż tych zdobył zaledwie jeden - w tym elemencie wyraźnie zabrakło skuteczności. Z kolei w ataku otrzymał tylko sześć piłek, z których skończył cztery. Jego atutem była zagrywka, to przy serii jego serwisów Biało-Czerwoni wrócili do gry w czwartym secie, odrabiając straty i obejmując prowadzenie 21:20.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Śliwka był głównym celem zagrywek Rosjan, w sumie przyjął on 32 serwisy, a siatkarze Sbornej w tym elemencie grali dobrze. Młody zawodnik popełnił w odbiorze tylko dwa błędy, notując 56 proc. pozytywnego i 16 proc. dokładnego przyjęcia. Mimo to radził sobie z ciężarem gry, w ataku miał dobry przegląd pola, co pozwalało mu zaskakiwać obronę rywali. W tym elemencie spisał się bardzo skutecznie, kończąc 21 z 35 piłek (60 proc.), ponadto zanotował jeden skuteczny blok. Cieniem na jego postawie kładą się błędy w końcówkach odsłon - w premierowym secie zanotował złe przyjęcie, a w ostatniej partii autowy atak.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Artur Szalpuk - 3,5
To nie był najlepszy mecz tego przyjmującego w całych Igrzyskach Europejskich. Choć był mocnym punktem na skrzydle w ataku, to w odbiorze poradził sobie gorzej. W ataku skończył 12 z 26 piłek (46 proc.). Był drugim najczęściej przyjmującym siatkarzem polskiej reprezentacji, rywale w jego kierunku zaserwowali 27 razy, a Artur Szalpuk zanotował 30 proc. pozytywnego i 4 proc. dokładnego przyjęcia oraz popełnił dwa błędy. Jednak dobrze spisał się w polu serwisowym, posyłał bowiem kąśliwe zagrywki, ponadto zanotował ważny blok w końcówce czwartego seta.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Damian Wojtaszek - 3,5
W meczu z Rosjanami polski libero przyjął w sumie 21 zagrywek i choć nie popełnił żadnego rażącego błędu skutkującego bezpośrednią stratą punktu, to zanotował tylko 19 proc. dokładnego odbioru (67 proc. pozytywnego). W sytuacyjnych akcjach, gdy musiał wystawiać, nie bał się ryzyka, zachowywał chłodną głowę i wystawiał dobrze technicznie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Szymon Romać - 3,5
Wprawdzie atakujący w drugim i trzecim secie pojawił się tylko na zmiany zadaniowe, to w czwartej partii miał okazję zagrać dłużej. Do gry wprowadził się dobrze, ale w końcówce nie spisał się dobrze, to blok na nim dał Rosjanom piłkę meczową. Na przestrzeni całego spotkania skończył pięć z siedmiu piłek, popełniając jeden błąd i jak już wspomnieliśmy - będąc raz zablokowanym. Ponadto swoją zagrywką nie stworzył przeciwnikom wielkich problemów, w tym elemencie nie wykorzystał całego potencjału.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Bartłomiej Grzechnik - zagrał za krótko.