W tym artykule dowiesz się o:
Największy progres: Developres SkyRes Rzeszów, BKS Profi Credit Bielsko-Biała, Giacomini Budowlani Toruń
Dwa ostatnie sezony nie były udanym czasem dla Developresu SkyRes. Wynik osiągnięty przez zespół w rozgrywkach 2015/16 nie był podkarpackim szczytem marzeń. Klub dokonał zatem bardzo dużych zmian personalnych i postawił sobie za cel awans do szóstki. Rzeszowianki nie tylko wykonały plan minimum, ale zrobiły krok do przodu i dzięki swojej niesamowitej grze, zdobyły brązowy medal mistrzostw Polski.
Na przełomie całego sezonu, spory progres odnotowała ekipa z grodu Kopernika. Beniaminek z Torunia napsuł krwi wielu zespołom, a ostatecznie uplasował się na 8. pozycji w tabeli. Najważniejszym celem dla drużyny było zajęcia miejsca, które zagwarantuje utrzymanie. Giacomini Budowlane obijały się o ostatnią lokatę, jednak udało im się poprawić jakość swojej gry i pozytywnie zakończyć rozgrywki.
W końcówce sezonu, na właściwe tory powrócił również BKS Profi Credit. Wszystko za sprawą zmiany szkoleniowca. Siatkarki z Bielsko-Białej pod wodzą nowego trenera, Tore Aleksandersena uciekły z ostatniego miejsca i ostatecznie uplasowały się na siódmej pozycji.
Największy regres: Enea PTPS Piła, Pałac Bydgoszcz
Enea PTPS Piła, choć aspiracje na ten sezon miała wysokie, to ostatecznie uplasowała się dopiero na jedenastym miejscu. W stosunku do poprzedniego sezonu, pilanki spadły aż o trzy lokaty. Przed tegorocznymi rozgrywkami, klub dokonał roszad w składzie oraz sztabie szkoleniowym. Zespół odnotował jednak spory falstart i po trzech porażkach dokonano zmiany trenera. Odmieniona ekipa pod wodzą nowego szkoleniowca, Jacka Pasińskiego, zaczęła wygrywać w Orlen Lidze i wskoczyła do siódemki. Drużynie udało się także pozyskać nowego sponsora. Dobra passa nie trwała jednak długo i Enea PTPS powróciła do swojej słabej gry. Na zakończenie sezonu pokonała jednak Pałac.
Siatkarki z Bydgoszczy również nie błysnęły formą i ostatecznie skończyły rozgrywki na dwunastej pozycji. Ekipa z grodu Kazimierza Wielkiego w poprzednim sezonie odnotowała najlepszy wynik od lat, lokując się na 9. miejscu. Tegorocznym celem zespołu, który nie został osiągnięty był awans do czołowej ósemki.
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"
Największa kontrowersja: zwolnienie trenera Developresu SkyRes Rzeszów, Jacka Skroka
W styczniu 2017 siatkarski świat obiegła informacja o tym, że szkoleniowiec Developresu SkyRes, Jacek Skrok zdecydował się oddać nerkę swojemu choremu synowi. Reakcja klubu była natychmiastowa - w związku z okresem rekonwalescencji po przebytym zabiegu, postanowił zrezygnować z jego usług i zakontraktował nowego trenera, którym został Włoch, Lorenzo Micelli. W mediach pojawiło się wiele różnych spekulacji dotyczących tego, w jaki sposób potraktowano szkoleniowca i jak zakończono z nim współpracę. W odpowiedzi, Developres SkyRes wydał krótki komunikat informujący o stanowisku klubu.
Największa wpadka: cztery zagraniczne siatkarki Tauron MKSu na boisku - walkower dla Developresu SkyRes
Podczas meczu 1. kolejki Orlen Ligi pomiędzy Tauron MKSem a Developresem SkyRes doszło do niemałej wpadki. W ekipie z Dąbrowy Górniczej, na boisku przebywały jednocześnie cztery zagraniczne siatkarki, a jedną z nich była Dominika Sobolska, która gra w Orlen Lidze nie jako Polka, tylko jako zawodniczka zagraniczna, na licencji FIVB.
Chociaż dąbrowianki pokonały w trzech setach swoje rywalki, to punkty powędrowały na konto zespołu z Podkarpacia. PLPS zadecydował o zweryfikowaniu wyniku meczu jako walkower dla rzeszowianek, które tym samym wygrały 3:0 (25:0, 25:0, 25:0). Klub skorzystał z prawa odwołania, jednak Sąd Odwoławczy Polskiego Związku Piłki Siatkowej orzekł utrzymanie decyzji.
Największa gafa telewizyjna: brak transmisji meczu o III miejsce Orlen Ligi
Kibice rozgrywek Orlen Ligi, którzy oczekiwali, że uda im się obejrzeć starcie o brązowy medal mistrzostw Polski, musieli obejść się smakiem. Zarówno pierwszy pojedynek odbywający się w rzeszowskim Podpromiu, jak i mecz rewanżowy wrocławskiego kolektywu z Developresem SkyRes nie były transmitowane. Historyczne wywalczenie medalu przez ekipę z Podkarpacia mogło oglądać zaledwie wąskie grono kibiców, zgromadzone w hali Orbita.
Największy eksperyment sezonu: nowy system rozgrywek
System rozgrywek, który w tym sezonie zafunkcjonował w Orlen Lidze, niósł za sobą wiele kontrowersji. Szczególnej krytyce poddawane było skrócenie fazy play-off. W obecnym sezonie, o tym kto awansuje do finału rozgrywek decydował dwumecz z możliwością złotego seta w przypadku remisu.
Dodatkowo pierwsza potyczka odbywała się w hali drużyny niżej sklasyfikowanej w tabeli po fazie zasadniczej. Wyższa lokata nie była zatem handicapem, bowiem ewentualna porażka stawiała faworyta w trudniejszej sytuacji. - Jest to na pewno niesprawiedliwe, bo tak naprawdę w tym dwumeczu decyduje dyspozycja dnia i ciężko później jest to wszystko nadrobić. Niestety, takie są zasady i my musimy się z tym pogodzić - oceniała system rozgrywek Anna Werblińska.
Najlepszy transfer: Adela Helić (Developres SkyRes Rzeszów)
Developres SkyRes przed rozpoczęciem sezonu przeszedł generalną przebudowę. Jedną z zawodniczek, która wstąpiła w szeregi rzeszowskiego kolektywu była Adela Helić. Atakująca była siłą napędową swojego zespołu i pewnie poprowadziła drużynę po brązowy medal mistrzostw Polski.
Serbka była ponadto najlepiej punktującą zawodniczką w lidze. Na swoje konto zapisała aż 515 punktów, z czego 437 atakiem. Liczba piłek posyłanych do siatkarki świadczy o dużym zaufaniu i dobrej współpracy rzeszowskiej rozgrywającej z Adelą Helić.
[b]Najgorsze transfery: Regan Scott, Julija Biessonna (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)
[/b]Ekipa z Dąbrowy Górniczej nie miała w tym sezonie szczęścia do nowych transferów. Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek, jedna z siatkarek, niespodziewanie opuściła szeregi Tauron MKSu. Włodarze klubu zakontraktowali na pozycję przyjmującej Rosjankę, Juliję Biessonną. Kadra była już domknięta, aż nagle zawodniczka znikła z dnia na dzień bez słowa pożegnania.
Tuż po nowym roku, szeregi zagłębiowskiej ekipy opuściła również Regan Scott, która przyszła do zespołu w połowie okresu przygotowawczego w zastępstwie Julii Biesonnajej. Amerykańska przyjmująca rozwiązała kontrakt za porozumieniem stron.
Najbardziej wszechstronna zawodniczka: Micha Hancock (Impel Wrocław)
Nie ulega wątpliwości, że Micha Hancock jest jedną z najbardziej wszechstronnych siatkarek w lidze. Rozgrywająca nie tylko umiejętnie kierowała grą swojej drużyny, często gubiąc blok rywalek, ale także dokładała do tego liczne zdobycze punktowe. Siatkarka odważnie poczynała sobie w polu zagrywki, co na przestrzeni całego sezonu zaowocowało 70 asami serwisowymi. Ponadto agresywnymi kiwkami i atakami z drugiej piłki, dopisała na konto swojego zespołu aż 97 "oczek".
[b]Największe osłabienie sezonu: kontuzja Agaty Sawickiej (Impel Wrocław)
[/b]Agata Sawicka meczu z Grot Budowlanymi Łódź na pewno nie będzie dobrze wspominać. Siatkarka w czwartym secie, podczas obrony niefortunnie wylądowała. Wyglądało to bardzo niedobrze, szybko została udzielona jej pomoc i została zniesiona z parkietu. Szczegółowe badania wykazały, że zostały uszkodzone więzadła krzyżowe. Impel do końca sezonu musiał radzić sobie bez trzykrotnej mistrzyni Polski, bowiem poważny uraz wyeliminował ją z dalszego udziału w rozgrywkach. Zespół skorzystał z możliwości transferu medycznego, pozwalającego w wyjątkowych sytuacjach na dodatkowy ruch już po zamknięciu okienka transferowego. Do drużyny dołączyła młoda libero Maria Stenzel, która regularnie grała na zapleczu Orlen Ligi w zespole SMS PZPS Szczyrk.