Wybitny Kaczmarek, bezbłędny Deroo. Oto szóstka 2. kolejki PlusLigi według portalu WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu WP SportoweFakty wybrała najlepszych siatkarzy 2. kolejki PlusLigi 2017/2018. W naszym zestawieniu znaleźli się doświadczeni i uznani gracze, a także młodzi i utalentowani zawodnicy.

1
/ 8

Dla młodego rozgrywającego starcie z MKS-em Będzin (zwycięstwo 3:1) było bardzo udane. Piłka mu nie przeszkadzała, idealnie uruchamiał środkowych. Najlepszym dowodem tego, że gubił blok będzinian jest ich skuteczność w tym elemencie - w dwóch pierwszych setach zanotowali tylko jeden punktowy blok na Czarnych.

2
/ 8

Dla Kaczmarka wyjazdowe spotkanie z Espadonem Szczecin (wygrana 3:2) było wyjątkowe. Motor napędowy Cuprum zdobył 37 punktów! Świetny występ Kaczmarka potwierdzają statystyki: przy aż 64 atakach zanotował 50 proc. skuteczności i popełnił zaledwie trzy błędy. Do 32 "oczek" zdobytych atakiem dołożył 3 bloki i 2 asy. Był to wybitny występ Łukasza Kaczmarka.

3
/ 8

W pojedynku z ONICO Warszawa (wygranym 3:2) obaj środkowi Trefla pokazali się z bardzo dobrej strony. Jednak w porównaniu do Piotra Nowakowskiego Wojciech Grzyb lepiej spisał się w bloku i polu zagrywki, dlatego to jego postanowiliśmy wyróżnić. Grzyb zanotował cztery bloki w bardzo ważnych momentach spotkania. W ataku miał 63 proc. skuteczności (5/8), a do tego posłał dwa asy.

4
/ 8
Michał Szalacha (numer 7)
Michał Szalacha (numer 7)

Szalacha był jednym z liderów Łuczniczki w zwycięskim meczu z GKS-em Katowice (3:1). Środkowy bardzo dobrze wszedł w to spotkanie, grając czujnie na siatce. Na przestrzeni całego pojedynku Szalacha zdobył 11 punktów, z czego trzy blokiem, jeden z zagrywki i siedem atakiem (w ataku miał 78 proc. skuteczności, nie popełnił żadnego błędu).

5
/ 8

Dobra postawa Włodarczyka w meczu z Treflem Gdańsk nie ustrzegła jego drużyny przed porażką 2:3. Spotkanie zakończył z 14 punktami. Choć był obciążony przyjęciem, to był drugą siłą ataku ONICO. Włodarczyk odebrał 29 zagrywek (1 błąd, 69 proc. dokładnego przyjęcia), a ataki kończył z 41 proc. skuteczności (11/27, 3 błędy).

6
/ 8

Kędzierzynianie potrzebowali trzech setów, by pokonać Jastrzębski Węgiel. MVP tego spotkania został wybrany Sam Deroo, najlepiej punktujący siatkarz ZAKSY, który zakończył pojedynek z 15 "oczkami". Deroo atakował ze skutecznością 50 proc. (13/26), do tego zanotował 47 proc. pozytywnego przyjęcia, posłał dwa asy. Ponadto nie popełnił żadnego błędu - ani w ataku, ani w odbiorze.

7
/ 8

Libero: Damian Wojtaszek (ONICO Warszawa)

Wojtaszek nie był głównym celem zagrywek graczy Trefla Gdańsk (porażka ONICO 2:3). W ciągu pięciosetowego pojedynku odebrał 15 serwisów, notując 73 proc. dokładnego przyjęcia i popełniając jeden błąd. Libero warszawskiej ekipy świetnie spisał się w obronie, podczas efektownych parad wyciągał trudne piłki.

8
/ 8
Paweł Gryc (nr 6) w meczu z GKS-em Katowice zdobył 29 punktów i został MVP spotkania
Paweł Gryc (nr 6) w meczu z GKS-em Katowice zdobył 29 punktów i został MVP spotkania

Ławka rezerwowych: Michał Kozłowski (Trefl Gdańsk), Paweł Gryc (Łuczniczka Bydgoszcz), Daniel Pliński (Indykpol AZS Olsztyn), Łukasz Wiśniewski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Tomas Rousseaux (Indykpol AZS Olsztyn), Bartosz Bednorz (PGE Skra Bełchatów), Dawid Murek (Espadon Szczecin)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
matjol
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przepraszam Pawła Gryca myślałem że to ostatnia kolejka była  
panda
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Murek też grał. Wystarczy sobie sprawdzić na stronie ligi gdzie w statystykach wpisane ma 25 przyjęć  
avatar
Mariusz Rabenda
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale Dawid Murek nie zagrał nawet sekundy... To ławka rezerwowych należy do tych, co najdłużej stali w kwadracie?  
panda
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Akurat Gryc to w 2. kolejce wyszedł w wyjściowym składzie. Rozegrał cały mecz z Gksem, ma 29 punktów.  
matjol
16.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł Gryc?????? Przecież on prawie wcale nie grał..... oj redakcjo...