Koronawirus. Grajber i Nowakowski: Nigdy nie byliśmy zamknięci razem na tak długo

- Koronawirus to oczywiście ogromna katastrofa, ale dla nas obecna sytuacja to szansa, żeby spędzić ze sobą więcej czasu. Znamy się już 10 lat, a po raz pierwszy możemy się ze sobą ponudzić. Zazwyczaj byliśmy razem przez maksymalnie 1,5 tygodnia. Szliśmy wtedy do kina, do teatru, zawsze coś robiliśmy. A teraz po prostu siedzimy razem w domu, bo wychodzić przecież nie można - mówi Jan Nowakowski, siatkarz GKS-u Katowice, życiowy partner zawodniczki Chemika Police Martyny Grajber. - Nigdy nie byliśmy "zamknięci" razem na tak długo. Nawet śmialiśmy się ze znajomymi, że popadamy ze skrajności w skrajność - dodaje Grajber.

Komentarze (0)