Lekkoatletyka. Renaud Lavillenie trenuje nawet w Wielkanoc. Skoczył 5,70 w... swoim ogrodzie (wideo)

Instagram / Renaud Lavillenie skaczący w ogrodzie
Instagram / Renaud Lavillenie skaczący w ogrodzie

Renaud Lavillenie w lutym stracił swój rekord świata w skoku o tyczce (6,16 m). Choć nie wiadomo, kiedy sportowcy wrócą do rywalizacji, Francuz cały czas szlifuje formę. W Wielkanoc skoczył 5,70 m... w swoim ogrodzie.

W tym artykule dowiesz się o:

8 lutego w Toruniu Armand Duplantis skoczył 6,17 m odbierając tym samym rekord świata w skoku o tyczce należący do Renauda Lavillenie. 20-letni Szwed tydzień później poprawił swój rezultat o kolejny centymetr.

Aktualnie, z powodu pandemii koronawirusa na świecie, niemal wszystkie imprezy sportowe są odwołane bądź przełożone. Zawodnicy szukają różnych sposobów na to, aby pozostać w formie.

Czołowi skoczkowie, jak wspomniany Armand Duplantis, Sam Kendricks czy właśnie Renaud Lavillenie mają skocznie przy swoich domach i tam przygotowują się do sezonu.

W Wielkanoc Lavillenie odbył trening w swoim ogrodzie, podczas którego oddał skok na wysokość 5,70 m. Taki rezultat dałby mu czwarte miejsce w trakcie ostatnich mistrzostw świata w Dosze.

Czytaj także:
Koronawirus. Adam Kszczot skrytykował rząd. "Nie żyjemy w kraju demokratycznym"
Tokio 2020. Rok 2021 także bez igrzysk olimpijskich?

ZOBACZ WIDEO: Robert Korzeniowski chwali przełożenie igrzysk. "Decyzja podjęta w trybie pokoju olimpijskiego"

Komentarze (0)