[tag=69419]
Armand Duplantis[/tag] był wielkim faworytem halowych mistrzostw Europy w Toruniu w skoku o tyczce i potwierdził swoje wielkie umiejętności. Szwed bez przeszkód triumfował w niedzielnym konkursie, a najlepiej świadczy o tym fakt, że pierwszą zrzutkę zaliczył na 6,05 m, gdy w rywalizacji nie było już żadnego rywala.
Duplantis pobił rekord halowych mistrzostw Europy, a później jeszcze atakował rekord świata (6,19 m). Trzykrotnie zrzucił jednak poprzeczkę na tej wysokości, choć w drugim podejściu był bardzo blisko.
Brązowy medal wywalczył Piotr Lisek, dostarczając wielu emocji, bo 5,80 zaliczył dopiero w trzecim podejściu. Później trzy razy zmierzył się z 5,85, ale bezskutecznie. W niedzielę Lisek wyrównał swój najlepszy wynik w tym sezonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo Lindsey Vonn. Upadek jej nie złamał
- Zrobiłem to, co mogłem. To był mój maks. Dobrze się czułem, ale jednak ciężko jest rywalizować z tymi chłopakami. Jestem zadowolony z tego, co się wydarzyło - skomentował Lisek przed kamerami TVP Sport.
Srebro wywalczył Valentin Lavillenie - brat znakomitego Renauda, który został wyeliminowany przez kontuzję. Valentin w Toruniu zaliczył 5,80 w pierwszej próbie, wyrównując rekord życiowy.
Robert Sobera z wynikiem 5,50 m sklasyfikowany został na siódmym miejscu.
Wyniki skoku o tyczce:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1. | Armand Duplantis | Szwecja | 6,05 |
2. | Valentin Lavillenie | Francja | 5,80 |
3. | Piotr Lisek | Polska | 5,80 |
Czytaj także:
- HME Toruń 2021. Co za bieg! Joanna Jóźwik i Angelika Cichocka z medalami!
- HME Toruń. Niesamowity wyczyn rywala Marcina Lewandowskiego. Ustrzelił dublet!