Aż serce ściska. Polka nie powstrzymała łez

W pierwszym konkursie nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle Nicole Konderla kompletnie zawiodła. Polka po swoim skoku schowała się przed całym światem.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Nicole Konderla WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Nicole Konderla
93,5 metra i 34. miejsce - to wynik uzyskany przez Nicole Konderlę w pierwszej serii konkursu inauguracyjnego Puchar Świata 2022/23 w skokach narciarskich na obiekcie im. Adama Małysza (HS 134) w Wiśle.

Po fatalnej próbie, której o mało nie zakończyła upadkiem, 20-letnia skoczkini z Bełchatowa była załamana. Jak pisze portal sport.pl, Konderla zaszyła się w jednym z budynków pod skocznią i... płakała.

Do dziennikarzy wyszła dopiero po ok. 30 minutach. - Nie tak to miało wyglądać. Zepsułam i tyle. Cały timing wyszedł mi za wcześnie i przeleciałam mocno do przodu - oceniła, cytowana przez sport.pl.

Młoda zawodniczka dodała, że przegrała ze stresem. - Mocno się stresowałam. Myślałam, że trochę mnie puści po kwalifikacjach, ale nie. Chciałam skoczyć po prostu dobry skok, nie myślałam o wyniku, ale mi nie wyszło - podkreśliła.

W niedzielę (6 listopada) Konderla, a także Kinga Rajda i Sara Tajner wystąpią w kwalifikacjach do 2. konkursu PŚ w Wiśle. Początek rywalizacji o godz. 11:00. Godzinę później zaplanowano start zawodów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

Zobacz:
Sypnęło niespodziankami w serii próbnej. Habdas najlepszym z Polaków!
Apoloniusz Tajner nie ma złudzeń ws. Stocha. "To jest teraz najważniejsze"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×