Dobiega końca trzytygodniowa przerwa w Pucharze Świata pomiędzy zawodami w Wiśle a kolejnymi w Ruce. Zdecydowana większość skoczków wcześniej dotarła do Finlandii, aby po raz pierwszy w tym sezonie potrenować na śniegu. Z tego skorzystali też reprezentanci Polski, którzy skakali już w środę.
Kolejne nieoficjalne treningi zaplanowane zostały na czwartek. Tym razem jednak wtrącił się wiatr. Jak poinformował Dominik Formela z portalu skijumping.pl, trening w Ruce został przerwany z powodu zbyt mocnych mocnych podmuchów.
"Polscy skoczkowie zjechali zatem spod progu" - przekazał. A to dość nietypowe rozwiązanie, bo mogli po prostu skorzystać z wyciągu.
ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?
Dziennikarz skijumping.pl poinformował wcześniej, że czwartkowy trening zdążyli odbyć Czesi, Finowie, Słoweńcy i Turkowie. Jeśli zaś chodzi o Polaków, tego dnia na skoczni miało zaprezentować się trzech z siedmiu kadrowiczów - Tomasz Pilch, Jakub Wolny i Kamil Stoch.
Na piątek zaplanowano oficjalne treningi (godz. 14:15) i kwalifikacje (16:45). W sobotę i niedzielę odbędą się dwa konkursy indywidualne. Prognozy są dość optymistyczne (WIĘCEJ).
Czwartkowy trening w Ruce został przerwany z powodu mocnego wiatru.
— Dominik Formela (@DominikFormela) November 24, 2022
Polscy skoczkowie zjechali zatem spod progu .
Nagrania dziś na @Skijumpingpl .#skijumpingfamily pic.twitter.com/tjfPIyo2cn
Czytaj także: Po jednej zmianie u Norwegów i Niemców. Wielki powrót