Kłopoty polskich skoczków w Ruce. Ale, co oni wymyślili?

Getty Images / Getty Images / Twitter - Dominik Formela / Przerwany trening skoczków
Getty Images / Getty Images / Twitter - Dominik Formela / Przerwany trening skoczków

Weekend Pucharu Świata w Ruce jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a wiatr już daje o sobie znać. Na piątek zaplanowano oficjalne treningi i kwalifikacje.

Dobiega końca trzytygodniowa przerwa w Pucharze Świata pomiędzy zawodami w Wiśle a kolejnymi w Ruce. Zdecydowana większość skoczków wcześniej dotarła do Finlandii, aby po raz pierwszy w tym sezonie potrenować na śniegu. Z tego skorzystali też reprezentanci Polski, którzy skakali już w środę.

Kolejne nieoficjalne treningi zaplanowane zostały na czwartek. Tym razem jednak wtrącił się wiatr. Jak poinformował Dominik Formela z portalu skijumping.pl, trening w Ruce został przerwany z powodu zbyt mocnych mocnych podmuchów.

"Polscy skoczkowie zjechali zatem spod progu" - przekazał. A to dość nietypowe rozwiązanie, bo mogli po prostu skorzystać z wyciągu.

ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?

Dziennikarz skijumping.pl poinformował wcześniej, że czwartkowy trening zdążyli odbyć Czesi, Finowie, Słoweńcy i Turkowie. Jeśli zaś chodzi o Polaków, tego dnia na skoczni miało zaprezentować się trzech z siedmiu kadrowiczów - Tomasz Pilch, Jakub Wolny i Kamil Stoch.

Na piątek zaplanowano oficjalne treningi (godz. 14:15) i kwalifikacje (16:45). W sobotę i niedzielę odbędą się dwa konkursy indywidualne. Prognozy są dość optymistyczne (WIĘCEJ).

Czytaj także: Po jednej zmianie u Norwegów i Niemców. Wielki powrót

Źródło artykułu: