- To był skok idealny - podsumował dziennikarz Eurosportu Kacper Merk. Anze Lanisek w pierwszej serii konkursu w Ruce uzyskał odległość 149 metrów. Co więcej, Słoweniec wylądował telemarkiem.
O 1,5 metra poprawił tym samym rekord skoczni, którzy wspólnie dzierżyło czterech zawodników - Stefan Kraft, Ryoyu Kobayashi, Karl Geiger i kombinator norweski Johannes Lamparter.
Choć Lanisek skoczył w nienagannym stylu, nie otrzymał ani jednej "dwudziestki". Od dwóch sędziów otrzymał po 19,5 (jedna z tych not odpadła), a od trzech pozostałych po 19,0.
26-latek świetnie wykorzystał korzystne warunki. Uśredniony pomiar wskazał, że wiało mu z siła 0,97 m/s pod narty. Z tego powodu od jego noty odjęto 11,3 pkt. Zaraz po jego próbie organizatorzy skrócili rozbieg o jedną belkę.
Lanisek, co nie dziwi, był liderem konkursu po pierwszej serii. O 5,2 pkt wyprzedził drugiego Stefana Krafta.
metrów!
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) November 26, 2022
Nowy rekord skoczni #skijumpingfamily #Ruka pic.twitter.com/94ppjgiUtI
Czytaj także:
- Ogromna sensacja w Ruce! Jego zabraknie w drugiej serii
- System FIS oszalał. Kamil Stoch... Portugalczykiem
ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?