Jest o tym głośno. Przypatrz się dobrze kaskom Norwegów
Halvor Egner Granerud jak na razie jest nie do zatrzymania podczas 71. Turnieju Czterech Skoczni. Co ciekawe, lider imprezy i jego koledzy z kadry wciąż nie mają sponsora generalnego. Dlatego sporą uwagę przykuwają m.in. ich kaski.
- Gdybyśmy mocno obniżyli cenę, już dawno byśmy sprzedali miejsce na kasku. Ale wtedy nie mielibyśmy możliwości osiągnięcia takiego poziomu ambicji, jaki mamy - podkreśla Brathen w rozmowie z "Daglabet".
Narodowa organizacja - LO - miała logo na kaskach Norwegów aż do tej wiosny. Potem wygasł kontrakty z tym podmiotem oraz kilkoma innymi. Wciąż poszukiwania nowego sponsora trwają.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?U Norwegów sytuacja stabilizuje się tylko pod względem sponsorów głównych. Jedna firma dołączyła do kadry z inicjatywy prezesa norweskiej federacji narciarskiej.
Jak na razie brak sponsora generalnego nie wpływa źle na Halvora Egnera Graneruda. 26-latek wygrał dwa pierwsze konkursy Turnieju Czterech Skoczni i w klasyfikacji generalnej ma już sporą przewagę nad drugim Dawidem Kubackim (26,8 pkt). Następne zawody odbędą się 4 stycznia w austriackim Innsbrucku.
Czytaj także:
Gigantyczne kłopoty Niemców. Horngacher przestał zaklinać rzeczywistość
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)