"Nie było takiej potrzeby". Gorąco po decyzji ws. Graneruda

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud

Nie milkną echa trzeciego konkursu w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem głos zabrał selekcjoner Słoweńców Robert Hrgota. Stwierdził on, że niepotrzebnie obniżono rozbieg po drugim skoku Halvora Egnera Graneruda.

Decyzje dotyczące obniżania lub podwyższania belek niejednokrotnie wywołują sporo emocji. Tak też było i tym razem. Po zawodach w Innsbrucku selekcjoner Słoweńców Robert Hrgota wyraźnie dał do zrozumienia, że nie jest w pełni zadowolony z poczynań decydentów.

- Po pierwszej serii wyglądało to jeszcze lepiej, ale mimo wszystko trzecie miejsce Anze, które wywalczył w bardzo trudnych warunkach, to świetny wynik. Być może decyzja o obniżeniu belki w finale nie była słuszna - mówił trener w rozmowie z RTV.

Następnie kontynuował wątek dotyczący belki. - Granerud jest jednym z najsilniejszych zawodników i miał dobre warunki, więc nie było takiej potrzeby (obniżania belki - przyp. red.). Anze wykonał jednak dobry skok w trudnych warunkach - dodawał.

- Reszta chłopaków też spisała się świetnie w pierwszej serii. W finale natomiast było kilka drobnych błędów, jednak warunki mieliśmy trudne. Musimy zadowolić się czterema skoczkami w czołowej piętnastce. Trochę zabrało, by mieć trzech w TOP10 - podsumował.

Turniej Czterech Skoczni zakończy się 6 stycznia. Tego dnia odbędą się zmagania w Bischofshofen.

Zobacz także:
Kubacki dogonił Małysza i Stocha. A za chwilę może ich wyprzedzić
Ale huknął! Co to był za skok Dawida Kubackiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty