Sezon 2022/23 od samego początku świetnie układa się dla reprezentacji Polski w Pucharze Świata, ale na zapleczu, w Pucharze Kontynentalnym, sytuacja jest zgoła odmienna. Niestety, sobotnie zawody PK w Eisenerz nie odwróciły tego trendu.
Jeszcze na półmetku w grze o podium był Jan Habdas - po skoku na 100,5 metra. W finale junior wylądował jednak znacznie bliżej (94 metry) i spadł na 11. lokatę. I tak był najlepszym reprezentantem Polski w tym konkursie.
Na 17. miejscu rywalizację zakończył Tomasz Pilch (94 i 100,5 m), a tuż za nim znalazł się Stefan Hula (97 i 94 metry). Pod koniec trzydziestki sklasyfikowany został Kacper Juroszek (92,5 i 96,5 m). Najmocniej zawiedli jednak Jakub Wolny (89 m) i Andrzej Stękała (84,5 m). Obaj odpadli już w pierwszej rundzie.
ZOBACZ WIDEO: Thurnbichler zwrócił się do Polaków. Co za słowa!
Sobotni konkurs zdominowali Austriacy, bo w pierwszej dziesiątce było ich aż siedmiu. Triumfował Maximilian Steiner (104 i 100,5 m), drugi był Matija Vidic (103 i 99 m), a trzeci Ulrich Wohlgenannt (105,5 i 96,5 m).
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs Pucharu Kontynentalnego na skoczni normalnej w Eisenerz.
Wyniki sobotniego konkursu PK w Eisenerzu:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Maximilian Steiner | Austria | 104,5/100,5 | 261,4 |
2. | Matija Vidic | Słowenia | 103/99 | 244,4 |
3. | Ulrich Wohlgenannt | Austria | 105,5/96,5 | 240,5 |
4. | Stefan Rainer | Austria | 99/101 | 239,1 |
5. | Markus Rupitsch | Austria | 104,5/97 | 237 |
6. | Marco Woergoetter | Austria | 99/98 | 235,5 |
7. | Luca Roth | Niemcy | 97/97 | 233,7 |
8. | Philipp Aschenwald@ | Austria | 98,5/97 | 232,7 |
9. | Francisco Moerth | Austria | 95,5/97,5 | 232,2 |
10. | Sindre Ulven Joergensen | Norwegia | 101/96,5 | 231,6 |
11. | Jan Habdas | Polska | 100,5/94 | 230,3 |
17. | Tomasz Pilch | Polska | 94/100,5 | 221,9 |
18. | Stefan Hula | Polska | 97/94 | 221,8 |
27. | Kacper Juroszek | Polska | 92,5/96,5 | 209,3 |
33. | Jakub Wolny | Polska | 89 | 102,1 |
41. | Andrzej Stękała | Polska | 84,5 | 85,9 |
Czytaj także:
- Kamil Stoch wielki. Wyprzedził Małysza i został drugim skoczkiem w historii PŚ
- Bez przeliczników byłaby ogromna sensacja w Sapporo!