Polacy wyciągną to na konkurs i zaskoczą świat?

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Zapowiada się zacięta rywalizacja o medale na skoczni K-95 w Planicy. O miejscach na podium mogą zadecydować detale. Niewykluczone, że najgroźniejszych rywali nieco zaskoczą sprzętowo Biało-Czerwoni.

Po treningach i kwalifikacjach w Planicy można wskazać co najmniej 11 zawodników, którzy są w gronie faworytów sobotniego konkursu indywidualnego na K-95 (początek o 17:00).

W tym gronie jest trójka Biało-Czerwonych. Najlepsze wrażenie sprawia na razie Piotr Żyła. Obrońca tytułu skacze najrówniej. Od pierwszego czwartkowego treningu nie wypadł z TOP 10. Rozkręca się Kamil Stoch, który w kwalifikacjach wreszcie skoczył bardziej na luzie i to od razu przełożyło się na jeden z dłuższych skoków serii eliminacyjnej (99,5 metra).

Po pokonaniu z pomocą fizjoterapeuty i lekarza największego bólu pleców rozkręca się Dawid Kubacki. Na razie oddał na skoczni K-95 w Planicy dwa, jak dla niego, rozgrzewkowe skoki. Był 10. i 8., a to solidna baza do tego, by zaatakować miejsce na podium już w konkursie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi

Co ciekawe, cała trójka polskich faworytów nie skakała w kwalifikacjach w... fioletowych kombinezonach, które Biało-Czerwoni przywieźli do Planicy. Takiego koloru kombinezonów w skokach dawno nie widzieliśmy. Na razie próbowali go dwaj reprezentanci Polski: Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, których także zobaczymy w sobotnim konkursie.

Wydaje się, że materiał, z którego zrobiono fioletowe kombinezony spisuje się świetnie. Świadczy o tym wynik Pawła Wąska w piątkowych kwalifikacjach. W ostatnich tygodniach 23-latek nie spisywał się tak dobrze jak w pierwszej części sezonu. Miał nawet kłopoty z kwalifikowaniem się do drugiej serii.

Tymczasem w piątek, w fioletowym kombinezonie, oddał bardzo dobry skok na 95,5 metra, mimo że miał jeden z najmocniejszych podmuchów w plecy z całej stawki. To dało mu wysokie 15. miejsce i sygnał, że taki kombinezon sprawdza się.

Paweł Wąsek w fioletowym kombinezonie podczas kwalifikacji. Fot. PAP/Grzegorz Momot
Paweł Wąsek w fioletowym kombinezonie podczas kwalifikacji. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Czy zatem założą go także najmocniejsi Biało-Czerwoni na sobotni konkurs? Nie jest to wykluczone. Sam kolor nie skacze, ale być może kombinezon jest zrobiony z na tyle dobrego materiału, że ta dwa czy trzy metry dłuższy skok naszym czołowym skoczkom w jednej serii, a to może już zadecydować nawet o medalu. Być może Polacy znów zaskoczą zatem świat skoków.

Początek konkursu o 17:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na Pilot WP. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Z Planicy Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (0)