Jednoznaczna deklaracja Niemców. Rzucają wyzwanie Polakom

PAP/EPA / ANTONIO BAT / Na zdjęciu: Karl Geiger
PAP/EPA / ANTONIO BAT / Na zdjęciu: Karl Geiger

Żaden z niemieckich skoczków nie zdobył medalu mistrzostw świata w konkursie indywidualnym na dużej skoczni. W drużynówce celują jednak w złoto. Będą o nie walczyć z Polakami.

Niemcy wywalczyli indywidualnie dwa medale mistrzostw świata na skoczni normalnej, ale w piątek, na dużym obiekcie, nie byli już w stanie do tego nawiązać. Dwóch podopiecznych Stefana Horngachera skończyło zmagania w pierwszej dziesiątce - Markus Eisenbichler był piąty, a Karl Geiger ósmy.

Austriacki szkoleniowiec nieco zaskoczył po konkursie, bo wydawało się, że będzie odczuwał niedosyt. Było inaczej. - Byliśmy blisko. Od początku było wiadomo, że na dużej skoczni będzie ciężko - zaznaczył, cytowany przez skispringen.com.

A na wyniki popatrzył bardziej pod kątem sobotniej drużynówki. - Wykonali świetną robotę, a my jesteśmy w dobrym położeniu przed zawodami drużynowymi - dodał.

Niemcy będą bronić złota w drużynie. Plany będzie chciała popsuć im reprezentacja Polski, bo Thomas Thurnbichler zapowiedział w piątek jasno - chcemy złota. Niemcy są bojowo nastawieni do tej walki. - Chcemy obronić tytuł. Potencjał w naszej drużynie jest niezwykły. To będzie ekscytujący konkurs - zapowiedział Geiger.

Początek zmagań o godzinie 16:30. Transmisja w TVN, Eurosporcie, na platformie Pilot WP, a relacja "na żywo" w serwisie WP SportoweFakty.

Czytaj także: 
"Klątwa i rozczarowanie". W mediach głośno po konkursie MŚ
Piękne słowa rywala o Kamilu Stochu. "Nie ma nic lepszego"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty