"Pijaństwo i chaos". Norwegowie drżą przed Pucharem Świata w skokach

Organizatorzy Festiwalu Narciarskiego w Holmenkollen cieszą się z dużego zainteresowania ze strony fanów, ale jednocześnie obawiają się ich zachowania.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
norwescy kibice Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: norwescy kibice
Od czwartku do niedzieli (w dniach 9-12 marca) na przedmieściach Oslo w ramach Festiwalu Narciarskiego będą rywalizować przedstawiciele skoków narciarskich, biegów narciarskich i kombinacji norweskiej.

W tym roku, po pandemii koronawirusa, impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców. Organizatorzy liczą, że sprzedadzą ok. 10 tys. biletów na zawody Pucharu Świata w trzech dyscyplinach narciarskich.

W nadchodzący weekend w stolicy Norwegii spodziewana jest piękna pogoda (więcej TUTAJ), co jest dodatkowym magnesem dla sympatyków sportów zimowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Są też jednak pewne obawy. Przewiduje się, że wokół stadionów zgromadzą się tłumy ludzi, podobnie jak w latach przed pandemią, kiedy to narciarska zabawa często kończyła się pijaństwem, chaosem i wypadkami - bije na alarm dziennik "Dagbladet".

- Oczywiście nie podoba nam się to, kiedy fani piją za dużo alkoholu. Trudno nam oszacować, ile osób tutaj przyjedzie, ale mamy regularne spotkania ze wszystkimi służbami ratowniczymi - zdradził mediom dyrektor generalny Festiwalu Narciarskiego Holmenkollen, Stefan Marx.

Marx dodał, że pomyślano również o młodzieży. - Po raz pierwszy w tym roku mamy wydarzenie na arenie, które jest skierowane do młodych ludzi, aby mogli z gwiazdami TikToka, ale w bezpieczny i wolny od narkotyków sposób - zapowiedział przedstawiciel organizatora.

Zobacz:
Oficjalnie: znamy kadrę Polski na Raw Air. Jest wielki powrót!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×