Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Już pod koniec listopada po raz pierwszy zobaczymy w akcji polskich skoczków, którzy powalczą o czołowe lokaty.
Obecnie Biało-Czerwoni przebywają na Cyprze z uwagi na obóz regeneracyjny. W gronie zawodników, którzy wyjechali za granicę zabrakło Dawida Kubackiego (więcej TUTAJ). Wszystko z uwagi na indywidualny plan pracy, który skoczek otrzymał po tym, gdy o życie walczyła jego żona. Dzięki temu może spędzać więcej czasu z rodziną.
Podczas programu Misja Sport, emitowanym przez "Przegląd Sportowy Onet" Kubacki zabrał głos na temat swojej absencji na Cyprze. I trzeba przyznać, że swoimi słowami uspokoił kibiców, których zaniepokoiła informacja podana przez sport.tvp.pl.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek odpuściła mecz reprezentacji. "Szanuję jej decyzję"
- Zapadła decyzja, że może lepiej będzie zostać w kraju i potrenować na miejscu, ucinając podróże przed samym sezonem. Aktualnie trenuję w Zakopanem. To nie jest podyktowane żadnymi problemami. Po prostu zostałem w domu, razem z rodziną. Ćwiczę w normalnym trybie, można go nazwać indywidualnym, bo większość grupy jest na Cyprze, ale na miejscu też są szkoleniowcy i normalnie realizuję plan treningowy - opowiedział polski skoczek, dla którego trwające przygotowania są inne niż do tej pory.
Biorąc pod uwagę, że Kubacki został w kraju, na pewno nie zabraknie go na zgrupowaniu w Zakopanem, gdzie obecnie przebywa. Tam nasi skoczkowie odbędą kilka sesji treningowych, które zaplanowano w dniach 13-17 listopada.
Pierwszy konkurs nowego sezonu PŚ odbędzie się już 25 listopada w fińskiej Ruce. Na starcie mają pojawić się Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł.