W sobotę 13 stycznia rozgrywano kolejny konkurs zaliczany do PolSKIego Turnieju. Tym razem skoczkowie rywalizowali w duetach. Jedną z nacji, która przystąpiła do rywalizacji, były Włochy w składzie Giovanni Bresadola i Alex Insam.
Włosi zakwalifikowali się do drugiej serii, jednak na tym skończyły się dla nich dobre wieści. Po drugim skoku Bresadola został bowiem zdyskwalifikowany. Powód? Nie nieregulaminowy kombinezon czy też sprzęt.
Jak przekazano podczas transmisji telewizyjnej w Eurosporcie, Włoch został zdyskwalifikowany za niesportowe zachowanie. Co dokładnie zrobił 22-letni skoczek?
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
Z nieoficjalnych wieści, które przekazali dziennikarze Michał Chmielewski i Piotr Majchrzak, Bresadola po oddanej próbie miał udać się do szatni, co w konkursie duetów jest zabronione.
Co ciekawe, jeden z komentatorów Eurosportu przekazał, że Giovanniemu Bresadoli zwrócono uwagę, iż nie może iść do szatni. Ten jednak miał odpowiedzieć: "nie obchodzi mnie to", po czym... wszedł do szatni.
Jakub Kot, ekspert Eurosportu, dodał, że na Bresadolę doniosła jedna z wolontariuszek, która zauważyła, jak włoski skoczek wchodzi do kabiny. 22-latek zdenerwował się na kobietę, z którą następnie odbył burzliwą rozmowę.
- Był tak wściekły, że jak trzasnął drzwiami, to spadła z nich włoska tabliczka - przekazał Jakub Kot. Zachowanie Bresadoli nagrały kamery (wideo znajdziesz na końcu artykułu).
Dodajmy, że dyskwalifikacje za niesportowe zachowanie w skokach narciarskich są niemalże niespotykane. Zawodnicy przeważnie są karani za nieprzepisowe kombinezony czy też sprzęt (np. narty).
Dyskwalifikacja Bresadoli spowodowała, że Włosi automatycznie stracili szanse na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Udział w konkursie zakończyli na drugiej serii.
Zobacz także:
Skoki w Wiśle za... darmo