W niedzielę odbył się konkurs indywidualny w Zakopanem, który kończył "PolSKI Turniej". Zawody na Wielkiej Krokwi padły łupem Stefana Krafta. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata mógł celebrować sukces w nowym cyklu wraz z reprezentacją Austrii. Polscy kibice wreszcie poczuli więcej emocji, ponieważ czwarte miejsce po pierwszej serii zajmował Aleksander Zniszczoł. Choć drugiej poszło mu już jednak gorzej, końcowa pozycja 29-latka na pewno cieszy (więcej TUTAJ).
Solidnie na skoczni wyglądał również Dawid Kubacki. Zawodnik z Nowego Targu zajął ostatecznie dwunaste miejsce. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni 2019/2020 był zadowolony ze swojej dyspozycji. Nie umknęła mu też postawa kolegów z drużyny czy... wsparcie kibiców.
- Wiem, że ludzie, którzy tutaj przychodzą, przynoszą nam tę energię. Mam nadzieję, że odwdzięczyliśmy się sportowymi emocjami. Mimo że te miejsca nie są wybitnie dobre, to na pewno był to nasz najlepszy konkurs - patrząc na całą drużynę - stwierdził na antenie Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie
- Poza tym ten konkurs był dość ciekawy, bo mimo tego, że był mocny wiatr w plecy, to sędziom tak udało się ułożyć belkę, że wszyscy lądowali w tzw. "jedną dziurę", ale na sam dół. Myślę, że to ludzi cieszyło, że tych skoków dalekich było bardzo dużo i miło im się to oglądało - dodał.
Postawa podopiecznych Thomasa Thurnbichlera wlewa nieco optymizmu przed nadchodzącymi mistrzostwami świata w Bad Mitterndorf, które rozpoczną się już za kilka dni.
Dawid Kubacki liczy, że zaprezentuje dalekie skoki. Choć on sam uniknął buńczucznych zapowiedzi. - Dalekich lotów na pewno będę szukał. Mam świadomość tego, że nie jestem w takiej dyspozycji, która pozwoliłaby mi jechać na loty i wiedzieć, że wszystko będzie super. Zwłaszcza te błędy, które się u mnie pojawiały - powiedział.
- Było to zabierane od góry, wtedy się wytraca prędkość, a na skoczniach mamucich bardzo mocno to czuć w locie, że tej prędkości brakuje. Ale ja to odbieram, że będę miał jeszcze większą motywację, aby tych błędów nie popełniać, koncentrację utrzymać na dobrym poziomie - w locie myślę, że sobie poradzę - podsumował.
Zobacz też:
"Tracę nadzieję". Eksperci niepocieszeni po występie Polaków