"Jest rok 1996. Maciej Kurzajewski rozmawia z 18-letnim Adamem Małyszem" - napisano w mediach społecznościowych TVP Sport.
W poście na platformie X przypomniano wywiad Macieja Kurzajewskiego z Adamem Małyszem, który został zarejestrowany po konkursie PŚ w skokach narciarskich 28 lat temu w Zakopanem.
- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego występu. Moim zdaniem jest to mój sukces, ponieważ przed swoją publicznością skacze się jeszcze bardziej gorzej niż po prostu za granicą - mówił wtedy obecny prezes PZN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć
18-letni Małysz - nieprzypominający siebie, jeszcze bez popularnego wąsa i z pamiętnym kolczykiem w uchu - zakończył tamtejsze zawody na 9. pozycji. Nasz skoczek dopiero pukał do światowej czołówki, a w Zakopanem cieszył się nie tylko z wyniku, ale i faktu, że poradził sobie z presją.
Dlaczego TVP Sport zdecydowało się nagle wrócić do tej pamiętnej rozmowy? Wszystko przez... Kurzajewskiego. Dziennikarz w poniedziałek 29 stycznia świętuje swoje 51. urodziny.
I na nagraniu sprzed lat trudno rozpoznać nie tylko Małysza, ale i właśnie Kurzajewskiego, który był na początku swojej przygody z telewizją, która trwa do dziś. I niemal przez cały czas - z wyjątkiem krótkiego epizodu w TVN - jest związany z nadawcą publicznym.
"PS Maciej Kurzajewski kończy dzisiaj 51 lat. Najlepszego!" - napisano w komentarzu pod nagraniem z oficjalnego konta TVP Sport.
W ostatnim czasie wiele mówiło się, że po zmianach w TVP może stracić pracę. Zwolniono m.in. całą grupę prowadzących "Pytanie na śniadanie". Głos w sprawie zabrał szef TVP Sport Jakub Kwiatkowski. - To, że jedna redakcja TVP zaprzestała z kimś współpracy, nie zamyka możliwości działania w innej redakcji - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.
Zobacz także:
"Zabawa w policjanta i złodzieja". Ekspert odniósł się do dyskwalifikacji Zniszczoła
To nie w Thurnbichlerze jest problem? Zmian trzeba szukać w innym miejscu