[tag=11915]
Noriaki Kasai[/tag] skradł w sobotni poranek nagłówki mediów sportowcy na świecie, bo w wieku niespełna 52 lat zdobył punkt do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ta sztuka podczas pierwszego konkursu w Sapporo nie udało się m.in. Piotrowi Żyle czy Klemensowi Murańkce. Ten drugi zajął dopiero 41. miejsce (113 metrów).
Przed kamerą Eurosportu Murańka został zapytany o porównanie swojej postawy i postawy Kasaiego. - Nie wstyd chyba przegrać z taką legendą, co? - rozpoczął dziennikarz.
- No trochę wstyd... Stary dziadek mnie wyprzedził- odpowiedział skoczek. Dopytywany o powody swojego niepowodzenia, zdradził, że nadal zmaga się z problemami z pozycją najazdową.
Murańka od lat nie potrafi ustabilizować swojej formy na tyle, aby regularnie zdobywać punkty Pucharu Świata. W sezonie 2023/24 nie miał zbyt wielu okazji do tego, żeby się w nim zaprezentować. Wciąż nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej, podczas gdy Kasai ma na koncie jeden punkt.
W nocy z soboty na niedzielę odbędzie się drugi konkurs Pucharu Świata w Sapporo. Początek o godzinie 3:00 czasu polskiego. Wcześniej (1:30) rozegrane zostaną kwalifikacje.
Czytaj także: Stefan Kraft "dopadł" Małysza i Stocha
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem