[tag=55692]
Michal Doleżal[/tag] przez kilka lat pracował w Polsce i pozostawił po sobie dobre wspomnienia. Pod jego opieką Dawid Kubacki, Piotr Żyła, czy Kamil Stoch osiągali sukcesy, o jakich w minionym sezonie mogli tylko pomarzyć. Dwa lata temu jego czas dobiegł końca.
Polski Związek Narciarski chciał go zwolnić, ale Czech ubiegł działaczy i jako pierwszy ogłosił, że sam odchodzi. Niedługo później dołączył do reprezentacji Niemiec, w której był asystentem Stefana Horngachera.
Po dwóch latach Doleżal zakończył kolejny etap swojej kariery. Niemiecki związek narciarski poinformował, że 46-latek zakończył współpracę. Jak pisze sport1.de, Michal "odszedł na własną prośbę".
Na razie nie wiadomo, co będzie robić czeski szkoleniowiec w najbliższej przyszłości. Możliwe, że dostał ciekawą propozycję i niebawem będzie samodzielnie prowadzić jakąś kadrę. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych miesiącach.
Michal Doleżal w przeszłości sam był skoczkiem. Potem poszedł w "trenerkę". Najpierw był asystentem Horngachera w polskiej kadrze, a potem go zastąpił na stanowisku pierwszego trenera.
Zamieszanie w polskich skokach. Dowiedział się o zwolnieniu z... mediów >>
W reprezentacji zostało... dwóch zawodników. Potężne problemy naszych sąsiadów >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?