Szwajcarski czterokrotny mistrz olimpijski, Simon Ammann, stoi przed niepewną przyszłością w swojej karierze. W wieku 43 lat zmaga się z rosnącą konkurencją młodszych skoczków, co stawia jego miejsce w kadrze na Puchar Świata pod znakiem zapytania.
Na początku sierpnia Ammann, z powodu słabych wyników treningowych, został zdegradowany do startów w FIS Cup, gdzie nie odniósł sukcesów, kończąc zawody poza pierwszą dwudziestką. Pomimo tego, ostatnio zanotował poprawę, zajmując czwarte miejsce podczas mistrzostw Szwajcarii, co dało mu nadzieję na lepsze wyniki.
Zagrożeniem dla jego pozycji są młodsi skoczkowie, w szczególności Felix Trunz, który wyróżnił się podczas Letniego Grand Prix. Trener szwajcarskiej kadry, Martin Kunzle, otwarcie stwierdził, że rodacy legendarnego zawodnika mają większe szanse na miejsce w drużynie, jeśli osiągają podobne wyniki jak Ammann.
Pomimo trudnej sytuacji, Ammann nie traci motywacji, czerpiąc siłę z rywalizacji z młodymi zawodnikami, którym jednocześnie służy swoim doświadczeniem. Nadchodzące decyzje kadrowe w Pucharze Świata pokażą, czy czterokrotny mistrz olimpijski obroni swoje miejsce w zespole.
- Czuję rywalizację ze strony chłopaków. Z jednej strony trudniej jest teraz o siebie zadbać, ale z drugiej mamy dobrą motywację w całej grupie, co właśnie nas motywuje - powiedział niedawno Szwajcar cytowany przez Blick.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc