Nagły zwrot ws. polskiego skoczka. Wraca po dwóch latach

Getty Images / Na zdjęciu: Szczepan Kupczak
Getty Images / Na zdjęciu: Szczepan Kupczak

Po igrzyskach olimpijskich w Pekinie Szczepan Kupczak zdecydował się na zakończenie kariery. Teraz jednak niespodziewanie znalazł się na liście startowej w mistrzostwach Polski. W rozmowie z Interią wyjaśnia powody swojej decyzji.

W tym artykule dowiesz się o:

Już w piątek 18 października na Średniej Krokwi zostaną zorganizowane mistrzostwa Polski w skokach narciarskich na igielicie. Wystartuje w nich aż 85 zawodników. Jedno nazwisko z pewnością zaskoczy wszystkich fanów sportów zimowych.

Chodzi o Szczepana Kupczaka. 31-latek przez wiele lat reprezentował nasz kraj w kombinacji norweskiej. Pojechał nawet nawet na igrzyska olimpijskie do Pjongczangu oraz Pekinu. Jego największymi sukcesami pozostają złoto Uniwersjady w konkursie drużynowym oraz brąz w zawodach indywidualnych.

Kupczak zakończył karierę w 2022 roku tuż po igrzyskach w Pekinie. Od razu znalazł pracę, bowiem został trenerem kadry kobiet w skokach, którą poprowadził nawet na mistrzostwach świata. Po roku jednak odszedł.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Teraz 31-latek zajmuje się kadrą juniorów w kombinacji norweskiej, a także pomaga trenerowi głównej kadry w tej dyscyplinie. Swoją decyzję o starcie w mistrzostwach Polski w skokach potwierdził w rozmowie z mediami

- Spokojnie. W kombinacji norweskiej nie startuję. Niestety w tej dyscyplinie nie jest tak łatwo wrócić - zaznaczył Kupczak dla Interii.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty