Za każdym razem wraz z początkiem nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich pojawiają się nadzieję na to, że Polacy zabłysną. Jednak tak samo, jak w poprzednim Biało-Czerwoni okazali się tłem dla rywali.
Z końcowego triumfu cieszył się 34-letni Niemiec Pius Paschke. Z kolei podium uzupełnili Austriacy Daniel Tschofenig i Maximilian Ortner, którzy w tym roku świętowali 22. urodziny. U nas zarówno weterani, jak i młodzi zawodnicy nie prezentują takiego poziomu.
Awans do drugiej serii wywalczyli Paweł Wąsek, który ostatecznie zajął 14. miejsce oraz Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki, plasując się w trzeciej dziesiątce. Po jednym skoku zmagania w pierwszym konkursie w Lillehammer zakończyli z kolei Kamil Stoch oraz Maciej Kot.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Ostatni z wymienionych zajął 49. miejsce w kwalifikacjach, natomiast w samym konkursie był 42. Polak oddał skok na odległość 114 metrów, po którym nieco zakpił z niego Eurosport.
"Kot nielot..." - podpisano opublikowane zdjęcie tuż po skoku Kota.
Jak na ten wpis zareagowali internauci? "Admin dzisiaj ostro i celnie", "O kurde....mocno", "Admin króciutko" - brzmiała część komentarzy, gdzie większość osób wypowiadała się o 33-latku negatywnie.
Nasz skoczek już w niedzielę, 24 listopada będzie miał okazję do przełamania. Z uwagi na zmianę godziny kwalifikacje do drugiego konkursu odbędą się o 9:30, a same zmagania ruszą o 16:00. Relacje tekstowe na WP SportoweFakty.