Fin zasiadł na belce. Komentatorzy Eurosportu nagle wypalili

Twitter / Eurosport_PL / WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Antti Aalto i Michał Korościel
Twitter / Eurosport_PL / WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Antti Aalto i Michał Korościel

Kiedy reprezentant Finlandii szykował się do skoku, komentatorzy Eurosportu zaskoczyli widzów. Ich uwagę zwróciło nazwisko skoczka.

W niedzielne popołudnie odbyły się kwalifikacje konkursu indywidualnego Pucharu Świata na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle. Pochodzący z Finlandii Antti Aalto uplasował się na miejscu 24.

Doświadczony zawodnik osiągnął odległość 123 m i minimalnie wyprzedził Jakuba Wolnego. Tym skokiem zagwarantował sobie przepustkę do konkursu indywidualnego.

Kiedy Aalto zasiadł na belce startowej, komentatorzy Eurosportu delikatnie zakpili z jego nazwiska. Na antenie Michał Korościel wdał się w krótką wymianę zdań ze współkomentatorem, Igorem Błachutem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

Korościel w nietypowy sposób przedstawił skoczka. - Antti Aalto, reprezentant Finlandii, mówił kiedyś, że nigdy nie pije alkoholu. Z takimi inicjałami to nic specjalnie dziwnego - zaczął komentator, nawiązując do skrótu AA (anonimowi alkoholicy).

- Ale to nigdy nie do końca oznaczało oznaczało, że nigdy, nigdy w życiu - tak Błachut odpowiedział koledze po fachu. - Ale że w sensie nie byłby anonimowy? - zastanawiał się Korościel.

- Nie, to wcześniej się zdarzyło - wyjaśniał drugi z komentatorów. OK, znaczy ja przeczytałem ten wywiad jakieś parę lat temu - Korościel zakończył dialog.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty