Żyła był drugi w Wiśle, a potem taki komunikat. Niespotykana sytuacja

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Piotr Żyła
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Piotr Żyła zajmował na półmetku niedzielnego konkursu w Wiśle drugie miejsce, a Kacper Tomasiak piąte. Kibice w nieskończoność czekali jednak na start finałowej kolejki. Wszystko przez kuriozalną ramówkę telewizyjną.

W pierwszej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle ludzie przecierali oczy ze zdumienia. Polacy wyglądali jakby ich ktoś podmienił. Zachwycił przede wszystkim Piotr Żyła.

Według przeliczników dwukrotny mistrz świata miał spory wiatr w plecy, a mimo to uzyskał aż 129,5 metra. Objął po swoim skoku prowadzenie i długo nikt nie był w stanie się do niego zbliżyć.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej z trenerem polskich skoczków? Stanowcza reakcja

Ostatecznie Żyła na półmetku zawodów zajmował 2. miejsce, a przegrywał tylko z rewelacyjnie skaczącym ostatnio Ryoyu Kobayashim.

Co ciekawe, w czołówce z Polaków był jednak nie tylko Żyła. Równie daleko skoczył bowiem też Kacper Tomasiak. 18-latek miał jednak korzystniejsze warunki i dlatego zajmował po pierwszej serii 5. miejsce.

Premierowa kolejka skończyła się o 15:15. Zwykle między pierwszą a drugą serią konkursów Pucharu Świata jest 15, maksymalnie 20 minut przerwy. Tym razem FIS poinformował jednak, że finałowa kolejka rozpocznie się dopiero o 15:55. Skoczkowie musieli czekać aż 40 minut!

Dlaczego? Powodem była napięta ramówka telewizyjna. W przerwie skoków największe telewizje sportowe pokazywały bieg pościgowy mężczyzn w biathlonie w Oestersund. Skoczkom i kibicom w Wiśle nie pozostało zatem nic innego jak tylko cierpliwe poczekać bardzo długo na start finałowej serii.

Ostatecznie Żyła nie utrzymał drugiej pozycji i zakończył zawody na 7. miejscu. Najlepszym z Polaków okazał się Tomasiak (5.). Konkurs wygrał Domen Prevc, drugi był Ryoyu Kobayashi, zaś trzeci Philipp Raimund.

Z Wisły Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (13)
avatar
Andrzej Binkowski
11 h temu
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Najbardziej ta przerwa zaszkodzila nieudacznikowi Prezesowi PZN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Zeitgeist
12 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Slabej baletnicy, to i rabek w spodnicy przeszkadza. Jakos najlepszym nie przeszkadzala przerwa, a brak takowej przerwy w poprzednich konkursach, wcale nie wplynal na lepsze lokaty naszych skoc Czytaj całość
avatar
Rajmund Keta
13 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przecież to było wiadomo od kilku dni!! Niestety pseudodziennikarze jakoś odstają od normalności 
avatar
bób humor i włoszczyzna
15 h temu
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
takie przerwy są bardzo dobre. można się napić grzańca, wypić piwo , delektować się drinkiem i wypalić ze cztery papierosy 
avatar
JAZDAzUKRAMI
15 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Bez zbędnego pier** lenia, Żyła odda skok przed 120 metrem w 2 serii. 1 to poprostu wypadek przy pracy. 
Zgłoś nielegalne treści