Kazimierz Bafia: Dla dziewczyn te zawody były jak poważniejszy trening

Dwie polskie skoczkinie narciarskie w weekend zdobyły pierwsze punkty Pucharu Kontynentalnego. Podopieczne trenera Kazimierza Bafii wywalczyły je w dwóch konkursach rozegranych na Średniej Krokwi w Zakopanem.

W polskich konkursach wystartowały Joanna Szwab i Joanna Gawron. Obydwie traciły wiele metrów do czołówki i w pierwszych zawodach zajęły odpowiednio dwudzieste piąte i dwudzieste siódme miejsce. Dzień później Szwab była dwudziesta czwarta, zaś Gawron została zdyskwalifikowana za nieregulaminowy sprzęt. - Dla dziewczyn te zawody były jak poważniejszy trening, miały okazję wystartować z mocnymi rywalkami - mówi Kazimierz Bafia, trener kadry narodowej pań, w przeszłości reprezentant Polski w kombinacji norweskiej. - Zdobyły po raz pierwszy punkty Pucharu Kontynentalnego, a to było założeniem.

Zgodnie z przepisami punkty te uprawniają do startów w Pucharze Świata. Na razie naszej dwójki nie zobaczymy jednak w konkursach tak wysokiej rangi. - Joasia Szwab jest jeszcze za młoda, nie ma skończonych piętnastu lat, a to jest warunek żeby móc wziąć udział w zawodach o Puchar Świata. Z kolei Joasia Gawron jak na razie skacze jeszcze zbyt blisko, trzeba na razie więc przede wszystkim trenować.

Trener Bafia stosunkowo niedługo opiekuje się kadrą. Umowa początkowo obowiązywała tylko do końca grudnia. - Od stycznia trzeba występować z nowymi wnioskami do ministerstwa. Rozmawiałem jednak w Zakopanem z prezesem Tajnerem i wszystko jest zatwierdzone - wyjaśnia Bafia, który będzie w dalszym ciągu pracował z polskimi skoczkiniami. Oprócz wymienionej dwójki w kadrze jest też Magdalena Pałasz.

Komentarze (0)