- Widzieliśmy się z prezesem Apoloniuszem Tajnerem i rozmawialiśmy na temat możliwości organizacji Pucharu na Stadionie Narodowym. Proponowany termin to była końcówka roku, październik. Jesteśmy jednak w trakcie zaawansowanych rozmów odnośnie organizacji niezwykle ważnego i dużego wydarzenia, które wyłączy stadion na jakiś czas. W związku z tym, termin wydaje się być nierealny - informuje Mikołaj Piotrowski, dyrektor ds. PR w Spółce PL.2012.
Jak jednak podkreśla dyrektor, to było dobre spotkanie. Obie strony potwierdziły wolę organizacji takiej imprezy, jednak szansa na to pojawi się prawdopodobnie dopiero w 2014 roku. Jest więc czas, aby wspólnie z organizatorami pracować nad stworzeniem koncepcji technicznej, finansowej, marketingowej i promocyjnej. Na razie trudno podać jakiekolwiek szczegóły przedsięwzięcia.
- Jednak gorąco namawialiśmy prezesa Tajnera, żeby pomyśleć też o innych wydarzeniach, jak np. biegi narciarskie - podkreśla Mikołaj Piotrowski.
Kontynuując temat skoków - czy jest szansa na zwieńczenie zmagań zawodników w stolicy, jeśli zorganizowanie inauguracji nie wchodzi w grę? - Na temat takiej koncepcji nie rozmawiano. Rozmawialiśmy tylko o ewentualnym rozpoczęciu Pucharu w Warszawie. Mamy więc grubo ponad rok, żeby omówić szczegóły i zakres współpracy. Jesteśmy otwarci, żeby wspólnie dyskutować o realizacji tego trudnego projektu - zaznacza dyrektor.
Jeśli FIS, PZN oraz Spółka PL.2012 dojdą do ostatecznego porozumienia, z frekwencją nie powinno być problemu. Skoki na obiekcie wielofunkcyjnym mają szansę wzbudzić duże zainteresowanie. Nie tylko kibiców tej dyscypliny sportu.